Brak decyzji o opracowaniu zasad pisowni nazwisk nielitewskich


Posiedzenie Rządu RL, fot. wilnoteka.lt
Na poniedziałkowym posiedzeniu rządu nie zapadła decyzja, która z instytucji zajmie się opracowaniem zasad pisowni nazwisk nielitewskich. Według wstępnego projektu, przedstawionego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, Sejm Litwy musiałby zlecić Państwowej Komisji Języka Litewskiego kwestię przygotowania aktów prawnych ustalających zasady pisowni nazwisk nielitewskich. Ministerialny projekt odnotowuje, że zasady te musiałyby zagwarantować pisownię nazw i nazwisk "z poszanowaniem zasad państwowego języka litewskiego" i "nieignorowaniem tendencji międzynarodowych".
Według Ministerstwa Sprawiedliwości właśnie Państwowa Komisja Języka Litewskiego musiałaby decydować o spornej pisowni nielitewskich nazw i nazwisk w oficjalnych dokumentach, gdyż z założenia jest to instytucja decydująca o kwestiach polityki języka państwowego i formułująca politykę ochrony języka państwowego.

Przewodnicząca Państwowej Komisji Języka Litewskiego Daiva Vaišnienė zaraz po posiedzeniu rządu powiedziała dziennikarzom, że zdaniem komisji imiona i nazwiska obywateli Litwy musiałyby być pisane w pisowni litewskiej, gdyż jej zdaniem "tak się opowiedział Trybunał Konstytucyjny".

"Ministerstwo Sprawiedliwości długo szukało sposobu, by znaleźć rozwiązanie niepozostające w sprzeczności z decyzją Trybunału Konstytucyjnego i obowiązującymi aktami prawnymi. Ale najwyraźniej widać, że nie jest łatwo znaleźć takie rozwiązanie. Dowodzi tego również dzisiejsza dyskusja na posiedzeniu rządu. Komisja Językowa również szanuje decyzję Trybunału Konstytucyjnego, które jednoznacznie głosi, że imiona i nazwiska obywateli Republiki Litewskiej muszą być pisane litewskim alfabetem i zgodnie z zasadami litewskiej pisowni" - uzupełniła szefowa Państwowej Komisji Języka Litewskiego.

Zgodnie z propozycją Ministerstwa Sprawiedliwosci w przyszłości nazwiska pochodzenia nielitewskiego byłyby pisane w oficjalnych dokumentach wystawianych przez państwowe i samorządowe instytucje według zasad opracowanych przez Państwową Komisję Języka Litewskiego.  

"Trybunał Konstytucyjny wyraźnie zaznaczył: dokument tożsamości nie dotyczy tylko języka. Określa on wzajemne relacje państwa ze swoim obywatelem. Nie jest kompetencją komisji językowej ustalanie tych relacji. To jest decyzja państwa, w jaki sposób zapisuje ono imiona i nazwiska swoich obywateli. Komisja językowa, w myśl swoich kompetencji, przyjęła postanowienie, jak we wszelakich tekstach litewskich powinny być zapisywane imiona i nazwiska pochodzenia nielitewskiego. Podstawowe zasady są sformułowane, ale - powtarzam - nie dotyczą one zapisu w dowodach tożsamości" - konkludowała D. Vaišnienė. Na zakończenie dodała: "Powinna to być decyzja polityczna i prawna".

Jak dotychczas, próby rozwiązania problemu pisowni nazwisk nielitewskich budzą wiele emocji w społeczeństwie litewskim. Dotyczy to nie tylko (choć w znacznym stopniu) mniejszości narodowych na Litwie, ale też Litwinek, które zawarły związki małżeńskie z obcjokrajowcami. Rząd Litwy zobowiązał się do rozstrzygnięcia tej kwestii. Bardziej radykalne siły na Litwie grzmią jednak, iż jest to atak na język litewski i wszelkimi sposobami próbują powstrzymać proces usankcjonowania pisowni nazwisk pochodzenia nielitewskiego. A zatem każda z instytucji jak ognia boi się podjąć ostateczną decyzję, w strachu przed oburzeniem bardziej radykalnej części społeczeństwa.

Na podstawie: BNS, inf.wł.

Komentarze

#1 W temacie formy pisowni

W temacie formy pisowni niezlitewszczonej imion i nazwisk obchodzić będziemy kolejne jubileusze i dekady dyskusji,obietnic i debat. .Przy takim podejściu temat ten można będzie rozciągnąć i żonglować długo, oraz budować kolejne zapory nie do pokonania. A przy zachowaniu niedostosowanych przepisów, sprzecznych z regulacjami i wytycznymi Unii Europejskiej ,też można wypełnić polemiką następną dekadę. Na deskach teatru też są sceny kiedy aktorzy mówią.... biegniemy...biegniemy .....a stoją w miejscu.

#2 Sprawa trzeciorzędna w

Sprawa trzeciorzędna w stosunku do konieczności anulowania ustawy oświatowej. A i tak Lt kombinują , jak tu nie pozwolić na pisownię nazwisk po polsku , jako jedynej prawdziwej wersji.

#3 JPoszepszyński Lietuvisy

JPoszepszyński

Lietuvisy pracują usilnie, lat niemal dwadzieścia. Decyzji w tym tygodniu nie będzie, albowiem problem jest tak złożony, że wymaga czasu. Wyjaśnienia dlaczego potrzeba więcej czasu , są łatwe do przewidzenia:
1. Komisja Językowa kieruje problem do Sądu Konstytucyjnego.
2.Komisja Językowa zwraca projekt /rządowi, sejmasowi/ do ponownego rozpatrzenia.
3.Komisja Językowa wprowadza poprawki faktycznie uniemożliwiające,zapis w formie oryginalnej i przesyła do rządu i sejmasu celem ponownego rozpatrzenia.
To tylko fragment dotyczący Komisji Językowej.To samo tylko w przeciwnym kierunku,zrobi sejmas. Kiedy opinie, wnioski, ekspertyzy,zatoczą koło,sejmas rząd, komisja językowa, sąd, zabraknie większości w sejmasie, upłynie kadencja,któregoś z organów,albo nastąpi gradobicie na Żmudzi.Dlaczego Lietuvisi są tak przewidywalni?
Przewidywalni do znudzenia.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.