Szczecin Skajsterom po raz czwarty

"To już czwarta wizyta miasta Szczecin w pięknej malutkiej szkółce w Skajsterach. Nie myślałem nigdy, że w dzisiejszych czasach może istnieć szkoła, w której nie ma wody, nie ma toalety. Ale zakochałem się w dzieciach z tej szkoły, w ich serdeczności. Mamy taką ambicję i ogromne życzenie, że Szczecin pomoże tej szkole" - mówił główny organizator akcji charytatywnej Jacek Janiak, dyrektor szczecińskiego Domu Kultury "Słowianin".

Darczyńcy ze Szczecina przywieźli dzieciom ze Skajster prezenty o łącznej wartości około 15 tysięcy złotych, to głównie odzież, zimowe kurtki, buty, spodnie, bluzy. Prezenty jak zwykle wzbudziły zachwyt i podekscytowanie. Dzieci czekała też niespodzianka - najpiękniejszy prezent otrzymają w przyszłym roku, w maju lub czerwcu. Wtedy wszyscy uczniowie szkoły w Skajsterach wyjadą do Szczecina. Wojewoda zachodniopomorki Marcin Zydorowicz zadeklarował, że osobiście obejmie patronat nad tym wyjazdem.

Podczas pobytu w Polsce dzieci z Wileńszczyzny na pewno odwiedzą swoich kolegów z Gimnazjum nr 10 w Szczecinie, którzy biorą czynny udział we wspieraniu szkółki w Skajsterach. Co roku uczniowie gimnazjum przygotowują paczki dla kolegów ze Skajster. Dzieci piszą do siebie listy, mają swoje zdjęcia.

"Podczas pobytu dzieci ze Skajster w Polsce na pewno wielokrotnie spotkają się one ze starszymi kolegami ze szczecińskiego gimnazjum, pójdą razem na lody, zostaną zaproszone do nich do domu. Sądzę, że ta przyjaźń między szkołami będzie kwitła. A w przyszłości być może powstaną z tego rodziny polsko-litewskie" - żartował Jacek Janiak.

Do tegorocznej akcji dobroczynnej znacznie przyczynili się sponsorzy: wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz, zachodniopomorski kurator oświaty Maria Borecka i Zakłady Chemiczne Police.  

Prezenty rzeczowe co roku oczekiwane są z wielką niecierpliwością, przyjmowane z wdzięcznością i entuzjazmem. Największym jednak marzeniem, zarówno społeczności szkolnej, jak i sponsorów, jest nowy budynek szkoły. Kilka lat temu Fundacja Charytatywna Klubu Polskiego przy Konsulacie Honorowym RP w Kłajpedzie przygotowała projekt budowy nowej szkoły. Budowa jednak nie doszła do skutku z powodu zbyt małej liczby uczniów oraz wielu przeszkód biurokracji. Mimo to szczecinianie działają.

"Marzeniem mojego życia jest, że pewnego dnia będę mógł napisać na czarnej tablicy "Lekcja nr 1", rok być może 2014... Że dzieci w Skajsterach będą miały normalną szkołę" - mówi Jacek Janiak.

Na podstawie: Inf.wł.