Trwają ekshumacje w Bykowni


Fot. wilnoteka.pl
W Bykowni na Ukrainie polscy archeolodzy wznowili wczoraj badanie grobów ofiar zbrodni katyńskiej i już dziś dokonali ważnego znaleziska. W jednym z grobów odkryli żeton policyjny, który pozwoli zidentyfikować pochowaną tam osobę.
Maciej Dancewicz z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa powiedział, że polscy archeolodzy dokonali już bardzo ważnych ustaleń. Udało się potwierdzić na podstawie znalezisk, że w niektórych grobach spoczywają polscy jeńcy. Odnaleziono guziki oraz tak zwany żeton policyjny z numerem identyfikacyjnym policjanta z województwa warszawskiego.

Prace poszukiwawcze w Bykowni trwają od 2001 roku, niestety z długimi, nieraz kilkuletnimi przerwami. W 2007 roku ekipa profesora Andrzeja Koli odnalazła nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi czterema nazwiskami Polaków zamordowanych przez NKWD.

Obecnie trwa ostatni, w zamierzeniu, etap badań. ”Dotychczas dokonaliśmy odwiertów, które szczegółowo określiły miejsca, gdzie znajdują się groby zbiorowe, odnalezione przez nas w latach poprzednich. Wyznaczyliśmy 40 takich grobów, z około 90, które są zlokalizowane i które trzeba zbadać” - powiedział wczoraj dziennikarzom prof. Kola, szef zespołu badawczego. ”Dziś zaczęliśmy poszukiwania w siedmiu grobach. Sądzę, że do końca czerwca powinniśmy powierzone nam zadanie zrealizować” - podkreślił Kola. Już teraz wiadomo, że w trzech spośród zbadanych teraz grobów są pochowani polscy jeńcy.

W lesie w Bykowni (część Kijowa) pochowano około 150 tysięcy osób. Spoczywa tu też około 3,5 tysiąca polskich jeńców zamordowanych w 1940 roku z rozkazu Józefa Stalina przez NKWD. Za rok ma tam zostać otwarty polski cmentarz wojenny, czwarty na terenie dawnego ZSRR, upamiętniający ofiary zbrodni katyńskiej. Nekropolia została zaplanowana tak, by przypominała tę w Katyniu. Mają się tam znaleźć dwie mogiły polskich ofiar z 3,5 tysiącem imiennych tabliczek oraz ołtarzem i miejscem do modlitwy.

Na podstawie: PAP, IAR, kresy24.pl

Komentarze

#1 A dlaczego nie piszecie o

A dlaczego nie piszecie o mordzie w Ponarach? Czego sie boicie? Czemu idziecie po linii propagandy polskiej, nie umiecie sami myslec? Bo co, bo w Ponarach mordowaly bandy hitlerowskie, a oni to juz sa cacy, bo rzadza eurokolchozem i daja czasem pieniadze, a Rosja nie?
W Ponarach zginelo wiecej Polakow niz w Katyniu i ponarowcy winni byc tez wymieniani w mediach i przypominani. Totalny brak patriotyzmu.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.