Miasto ruin


zródło: www.miastoruin.pl
"Wiosna 1945 roku. Znajdujemy się nad Warszawą na pokładzie Liberatora. Jesteśmy w stanie dostrzec ruiny. Kiedyś znajdowało się tu miasto". Tak zapewne brzmiałyby pierwsze sekwencje skrzętnie zapisywane w umysłach uczestników lotu. Czy zdajemy sobie sprawę ze skutków zniszczeń Warszawy? I czy krótkometrażowa cyfrowa rekonstrukcja zniszczonego miasta sprowokuje nas do kolejnej dyskusji na temat Powstania Warszawskiego podczas obchodów 66. rocznicy jego wybuchu?
Przyjęło się w polskiej świadomości, że Powstanie Warszawskie trwało 63 dni, do momentu gdy oddziały Armii Krajowej zaprzestały działań ofensywnych. Negocjacje prowadzone w Ożarowie Mazowieckim je wydłużyły, a decyzja o całkowitym zawieszeniu broni została oficjalnie podpisana dopiero 3 października. Można więc również mówić o 66 dniach powstania. Do 5 października trwało wychodzenie zwartych grup oddziałów powstańczych z miasta (a raczej z tego, co po nim zostało) do niewoli. Wydawać się może dziwne, ale w czasie tych trzech ostatnich dni nadal działało w zgliszach miasta powstańcze dowództwo, nieprzerwanie wydające rozkazy swoim żołnierzom. Jednocześnie nadal funkcjonowały struktury władz Polskiego Państwa Podziemnego, ciągle ukazywała się prasa powstańcza, emitowano audycje radiowe z powstańczych radiostacji, działała powstańcza poczta harcerska.

Czy możemy sobie wyobrazić, jak wyglądały te zniszczenia? Często w polskiej historiografii padają określenia, że Warszawa została zupełnie zniszczona, ale czy to określenie jest trafne? Sam się z nim nie zgadzam i bardziej trafne wydaje mi się porównanie Warszawy do zrównanej z ziemią starożytnej Kartaginy.

W tym roku, w 66. rocznicę Powstania Warszawskiego, zostanie zaprezentowany pięciominutowy film przedstawiający Warszawę po kapitulacji. Pomysłodawcy projektu odtworzyli wygląd zniszczonej Warszawy, widzianej wiosną 1945 r. z pokładu samolotu powtarzającego trasę przemierzaną przez Liberatory w czasie Powstania Warszawskiego. Film ten mógł powstać dzięki licznym zdjęciom wykonanym po II wojnie światowej, a ukazującym zniszczenia wojenne poszczególnych fragmentów miasta, w szczególności dzięki ponad 600 sowieckim zdjęciom lotniczym. Rzec by można - przynajmniej udokumentowali zniszczenia, do których się przyczynili swoją biernością. Wśród materiału ikonograficznego, do którego pomysłodawcy dotarli, a który stał się bazą do stworzenia przez grafików trójwymiarowych modeli poszczególnych warszawskich kamienic, znalazły się zarówno publikowane w różnych książkach i czasopismach powojenne zdjęcia lotnicze, powojenne zdjęcia wykonywane przez fotografów stojących przed zniszczonymi obiektami, jak i przedwojenne zdjęcia przedstawiające Warszawę.

Film będzie można obejrzeć w Muzeum Powstania Warszawskiego już od 1 sierpnia. Jego zapowiedź już wzbudziła falę dyskusji i ocen. Dyskusji także na temat samego powstania. Mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć film - wziąć doskonałą lekcję historii. 

Komentarze

#1 Ciekawe gdyby rudzielec z

Ciekawe gdyby rudzielec z Wehrmachtu - Tusk zyl w czasie Powstania to czy by mordowal Powstancow majac wehrmachtowa krew po dziadzie czy bronilby Polski??? A moze ta wehrmachtowa krew wyparowala z jego systemu krwionosnego, ale raczej nie, bo nadal niszczy Polske bezrobociem i podporzadkowaniem rzadzonej przez Niemcow Eurokolchozem.
Natan z Montany.

#2 Już o 9 godzinie w niedzielę

Już o 9 godzinie w niedzielę zająłem miejsce w kolejce do Muzeum Powstania Warszawskiego, żeby obejrzeć film..
Wrażenie ogromne!!, nie do opisania.

#3 Armia Krajowa to najlepiej

Armia Krajowa to najlepiej byla zorganizowana polska sila walczaca wszechczasow. I dzis pokonaliby kazdego wroga RP.
Rozwiazali sie akurat w pore, w styczniu 1945. Unikneli szykan, ocalili sie od nowego porzadku wprowadzonego przez wyzwalajacy kraj Zwiazek Radziecki.
Mikun Walenty, Islandia.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.