Z Biblioteki Wilnoteki: O kobietach wtedy i teraz
Edyta Maksymowicz, 4 czerwca 2010, 11:46
Stanisław Morawski żył w pierwszej połowie XIX wieku, w latach 1802-1853. Z zawodu lekarz, z zamiłowania literat, znany jest głównie jako autor pamiętników, m.in. szkicu wspomnień „Kilka lat młodości mojej w Wilnie”, w którym niezwykle wnikliwie, wszechstronnie i z humorem przedstawia życie Wilna pierwszej połowy XIX wieku. Spuścizna rękopiśmienna Stanisława Morawskiego, przechowywana w Bibliotece Krasińskich w Warszawie, spłonęła w powstaniu warszawskim. Tym cenniejsze było więc odkrycie w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego nieukończonego rękopisu Morawskiego „Fizyognomistyka kobiet”. Rękopis trafił do rąk wileńskich literatów i znawców literatury XIX-wiecznej Wojciecha Piotrowicza i Rimantasa Šalny, ale także do lekarza specjalisty chirurgii plastycznej dr Sauliusa Špokevičiusa.
A jednak nie był do końca szczęśliwy. Za młodu stracił matkę, ojciec wychowywał go bardzo surowo i skąpił mu czułości. Dał jednak dobre wykształcenie, a bystrość i zmysł obserwacyjny młodego Stasia zaowocowały jego talentem literackim. Pamiętnik „Kilka lat młodości mojej w Wilnie” nawet dziś czyta się jedym tchem jak niezwykle barwną powieść. A czegóż można się dowiedzieć o ówczsnym Wilnie, relacjach międzyludzkich, stosunkach damsko-męskich... To opisy pełne żarliwości, humoru, finezyjnych porównań.
Morawski napisał kilka pamiętników. Szkoda, że tak mało. Nigdy się nie ożenił, szybko przeniósł się do Ustronia i aż do śmierci wiódł samotne, wręcz pustelnicze życie.
Odnaleziona w bibliotece Uniwersytetu Wileńskiego praca Stanisława Morawskiego, niewątpliwie pochodzi z owego "pustelniczego" okresu jego życia. Nieoczekiwanie jednak, praca okazała się nie utworem literackim, lecz literaturą specjalistyczną. Psychofizjologiczno-anatomicznym studium kobiety. Pracę można uznać za ewenement na skalę Europy, w XIX wieku niewielu lekarzy mogło pokusić się o tak szczegółowe badania i opisy kobiecej psychiki i ciała.
Ale nie zwięzłe i rzeczowe wywody medyczne pociągają w tej książce. To interesujący dokument epoki, obrazujący XIX-wieczne myślenie o naturze i fizjologii człowieka, o intymnej sferze jego życia. To ciekawa próba zgłębienia kanonu kobiecej urody przez lekarza praktyka. Stanisław Morawski stanął na wysokości zadania. Jego praca, co prawda naukowa, okazała się ciekawym dokumentem epoki. Lekkie pióro i wnikliwość opisów sprawiają, że książka jest pouczającą rozprawą medyczną, ale też interesującym zapisem myślenia tamtych czasów.
Nie wiadomo, czy swoją pracę Stanisław Morawski zamierzał opublikować. Na pewno książka nie została ukończona i dzisiejsi jej redaktorzy włożyli niemało pracy w odczytanie, uporządkowanie i przetłumaczenie rękopisu na język litewski. Praca nad redakcją książki zajęła im ponad rok. Nieprzypadkowo jednym z autorów opracowania pracy Morawskiego jest znany na Litwie chirurg plastyczny dr Saulius Špokevičius. O Morawskim pisał już nieraz, głównie w kontekście przyczyn jego choroby i śmierci. Špokevičius interesuje się przypadkami śmierci na cholerę. Przed kilku laty zaintrygował odkryciem, że przyczyną zgonu Stanisława Morawskiego, jak i Adama Mickiewicza wcale nie była cholera.
Zdjęcia: Jan Wierbiel, Paweł Dąbrowski
Montaż: Mariusz Komu-Lubi