XXVI Studniówka w Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Landwarowie


Fot. organizatorów
3 lutego, w murach naszego Gimnazjum, tradycyjnym polonezem rozpoczęła się XXVI studniówka i spotkanie absolwentów. Piękna i ważna impreza, pierwszy bal na progu dorosłości, 100 dni przed maturą.







„Poloneza czas zacząć”. To ten taniec, od zawsze tańczony na rozpoczęcie balów, dla podkreślenia ich uroczystego charakteru, jest piękną tradycją studniówek naszego Gimnazjum. Młodzi, piękni, otwarci w tańcu podobnie jak w życiu, stają przed wyzwaniami współczesnego świata. Widownia najpierw wzruszona i cicha, a po zakończeniu występu entuzjastycznie nagradza  młodzież brawami.

Kilka tygodni nieustannych prób i ćwiczeń, wszyscy zachwyceni skomplikowaną choreografią, jaką zaprezentowali uczniowie, którym, dopóki pozostawali na parkiecie, towarzyszył wielki stres, ale także wielkie skupienie. O ile stres odszedł w niepamięć po opuszczeniu parkietu, to skupienie musiało pozostać na dłużej, bowiem nadszedł czas na przemówienia gości, Jarosława Narkiewicza wiceprzewodniczącego-Sejmu Republiki Litewskiej, prezesa koła ZPL rejonu trockiego oraz Teresy Sołowjowej – radnej samorządu rejonu trockiego, wiceprezesa ZPL oddziału trockiego, prezesa AWPL m. Landwarów. Goście w swych przemówieniach życzyli powodzenia tegorocznym maturzystom, realizacji ich marzeń i planów.

Głos zabrała również Walentyna Trusewicz, aby w imieniu rodziców podziękować dyrekcji i nauczycielom za trud nauki i wychowania młodych ludzi.

– Staramy się dziś zapomnieć, że za 100 dni czeka nas jeden z najważniejszych egzaminów, że niedługo nasze drogi się rozejdą, jednak jesteśmy pewni, iż czas spędzony razem z kolegami, koleżankami i nauczycielami zapisze się w naszej pamięci, jako lata szalonej młodości, zabawy, przyjaźni, ale także wkraczania w trudne dorosłe życie – mówiła  Sabina Buchowiecka, uczennica kasy IVG.

Franciszek Żeromski, dyrektor gimnazjum  w swym wystąpieniu przypominał, że sukces w dorosłym życiu można osiągnąć tylko własną pracą oraz wytrwałością w dążeniu do celu.

– Chciałbym Wam życzyć spełnienia najskrytszych marzeń, zrealizowania wyznaczonych celów, a dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą jaką wybrać drogę, odnalezienia tej właściwej, takiej, która przyniesie Wam radość i szczęście. Nie zapomnijcie, że my, nauczyciele, będziemy Was zawsze wspierać i cieszyć się z Waszych sukcesów i dokonań. Zanim jednak będziemy mogli być dumni z Waszych osiągnięć, chcemy dziś z podziwem patrzeć jak wspaniale bawicie się na balu studniówkowym: młodzi, radośni, beztroscy, a jednak już dorośli i odpowiedzialni – powiedział dyrektor Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Landwarowie.  

Wsłuchani w ciepłe i pełne optymizmu słowa dyrektora maturzyści wiedzieli, że właśnie stają się głównymi bohaterami balu, głównymi aktorami – właśnie wkraczającymi na scenę, aby wystąpić przed jakże zacną i wymagającą publicznością.

– Studniówka pozostanie dla nas wydarzeniem niezapomnianym, ma wymiar niemal symboliczny. Dobrze więc, gdy wspomnienia związane z tym balem, są jak najbardziej pozytywne, a o to dyrekcja gimnazjum, wychowawcy, rodzice oraz uczniowie innych klas właściwie zadbali – dziękowali maturzyści licznej rodzinie szkolnej w myślach już odliczając czas do matury.

Lilija Kondratowicz, polonistka Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie

Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji.