XXVI Studniówka w Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Landwarowie
„Poloneza czas zacząć”. To ten taniec, od zawsze tańczony na rozpoczęcie balów, dla podkreślenia ich uroczystego charakteru, jest piękną tradycją studniówek naszego Gimnazjum. Młodzi, piękni, otwarci w tańcu podobnie jak w życiu, stają przed wyzwaniami współczesnego świata. Widownia najpierw wzruszona i cicha, a po zakończeniu występu entuzjastycznie nagradza młodzież brawami.
Kilka tygodni nieustannych prób i ćwiczeń, wszyscy zachwyceni skomplikowaną choreografią, jaką zaprezentowali uczniowie, którym, dopóki pozostawali na parkiecie, towarzyszył wielki stres, ale także wielkie skupienie. O ile stres odszedł w niepamięć po opuszczeniu parkietu, to skupienie musiało pozostać na dłużej, bowiem nadszedł czas na przemówienia gości, Jarosława Narkiewicza wiceprzewodniczącego-Sejmu Republiki Litewskiej, prezesa koła ZPL rejonu trockiego oraz Teresy Sołowjowej – radnej samorządu rejonu trockiego, wiceprezesa ZPL oddziału trockiego, prezesa AWPL m. Landwarów. Goście w swych przemówieniach życzyli powodzenia tegorocznym maturzystom, realizacji ich marzeń i planów.
Głos zabrała również Walentyna Trusewicz, aby w imieniu rodziców podziękować dyrekcji i nauczycielom za trud nauki i wychowania młodych ludzi.
– Staramy się dziś zapomnieć, że za 100 dni czeka nas jeden z najważniejszych egzaminów, że niedługo nasze drogi się rozejdą, jednak jesteśmy pewni, iż czas spędzony razem z kolegami, koleżankami i nauczycielami zapisze się w naszej pamięci, jako lata szalonej młodości, zabawy, przyjaźni, ale także wkraczania w trudne dorosłe życie – mówiła Sabina Buchowiecka, uczennica kasy IVG.
Franciszek Żeromski, dyrektor gimnazjum w swym wystąpieniu przypominał, że sukces w dorosłym życiu można osiągnąć tylko własną pracą oraz wytrwałością w dążeniu do celu.
– Chciałbym Wam życzyć spełnienia najskrytszych marzeń, zrealizowania wyznaczonych celów, a dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą jaką wybrać drogę, odnalezienia tej właściwej, takiej, która przyniesie Wam radość i szczęście. Nie zapomnijcie, że my, nauczyciele, będziemy Was zawsze wspierać i cieszyć się z Waszych sukcesów i dokonań. Zanim jednak będziemy mogli być dumni z Waszych osiągnięć, chcemy dziś z podziwem patrzeć jak wspaniale bawicie się na balu studniówkowym: młodzi, radośni, beztroscy, a jednak już dorośli i odpowiedzialni – powiedział dyrektor Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Landwarowie.
Wsłuchani w ciepłe i pełne optymizmu słowa dyrektora maturzyści wiedzieli, że właśnie stają się głównymi bohaterami balu, głównymi aktorami – właśnie wkraczającymi na scenę, aby wystąpić przed jakże zacną i wymagającą publicznością.
– Studniówka pozostanie dla nas wydarzeniem niezapomnianym, ma wymiar niemal symboliczny. Dobrze więc, gdy wspomnienia związane z tym balem, są jak najbardziej pozytywne, a o to dyrekcja gimnazjum, wychowawcy, rodzice oraz uczniowie innych klas właściwie zadbali – dziękowali maturzyści licznej rodzinie szkolnej w myślach już odliczając czas do matury.
Lilija Kondratowicz, polonistka Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie
Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji.