W Rydze rozpoczyna się szczyt Partnerstwa Wschodniego


Ryga, fot. wilnoteka.lt/Witalija Maciejkianiec
W Rydze w czwartek wieczorem rozpocznie się szczyt Partnerstwa Wschodniego. Wezmą w nim udział przywódcy unijnych krajów oraz przedstawiciele państw zza wschodniej granicy - Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Armenii, Azerbejdżanu i Białorusi. Szczyt rozpocznie się od kolacji, sesję roboczą zaplanowano na piątek.


Spotkanie w Rydze poprowadzi przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który wraz z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claude’em Junckerem będzie reprezentował Unię Europejską. Szczyt ma pokazać, że Unia jest nadal głęboko zaangażowana we współpracę z jej sześcioma niezależnymi i suwerennymi partnerami, bez względu na poziom stosunków, jakie każdy z nich chce z nią utrzymywać. Przywódcy potwierdzą znaczenie reform i unijne poparcie dla ich wdrażania.  

Na spotkaniu nie zapadną jednak przełomowe decyzje. Do ostatniej chwili trwały gorączkowe negocjacje w sprawie zapisów w deklaracji, która ma być przyjęta podczas szczytu. Najwięcej spornych kwestii dotyczyło europejskich aspiracji i daty zniesienia wiz. Najpierw nie było zgody na uznanie europejskich aspiracji i wyborów tych krajów, które podpisały umowy stowarzyszeniowe, czyli Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Przeciwne były przede wszystkim Niemcy, Francja, Holandia i Włochy, które nie chciały żadnych sugestii, że przed krajami zza wschodniej granicy jest jakakolwiek europejska perspektywa. Nie bez znaczenia był też konflikt na Wschodzie. "Kryzys ukraiński położył się cieniem na Partnerstwie Wschodnim. Potrzebny będzie nowy impuls dla tej idei" - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem Pierre Viemont, były wysoki rangą dyplomata, a obecnie ekspert w instytucie Carnegie Europe.

Ukraińcy i Gruzini liczyli, że na szczycie padnie deklaracja o zniesieniu wiz, jeśli nie teraz, to od przyszłego roku, ale i na to nie było zgody. W deklaracji jest ogólny zapis, że będzie to możliwe, gdy wszystkie warunki zostaną spełnione.

Ostatni szczyt Partnerstwa Wschodniego odbył się w listopadzie 2013 roku w Wilnie. Głównym jego wydarzeniem była rezygnacja ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wywołało to oburzenie Ukraińców i wybuch skierowanej przeciwko władzom rewolucji. Po jej zwycięstwie, w 2014 roku, nowe władze podpisały umowę stowarzyszeniową. W czasie rozmów w Rydze zostaną ocenione rezultaty jej wprowadzania w życie.  

Program Partnerstwa Wschodniego UE powstał ze wspólnej inicjatywy Polski i Szwecji, przedstawionej w 2009 roku. Obejmuje sześć krajów: Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzję, Mołdawię i Ukrainę. 

Na podstawie: IAR, tvn24.pl

Komentarze

#1 No to niech Zachod hoduje ten

No to niech Zachod hoduje ten kijowski
faszyzm i banderyzm i odmraza sobie uszy.

#2 Do naszego Kowboja: po

Do naszego Kowboja:
po przymusowym przyjęciu imigrantów - liczonych w dziesiątkach tysięcy - w każdym kraju-satelicie unii tego typu incydenty bicia nasilą się...i nie ma co się dziwić...decydujący o takiej pomocy uchodźcom zazwyczaj są ludźmi majętnymi i wydają nie swoje ale publiczne pieniądze...

#3 Szczyt zakonczyl sie kleska.

Szczyt zakonczyl sie kleska. Szkoda na ta nieudana impreze forsy eurokomuszej.
Oczywiscie za wszystko winna jest.........Rosja! Ha ha .

#4 przecież Niemcy i usa

przecież Niemcy i usa odpuscilo ukrainje rosji!! czy wy tego nie wwidzicie??? nie dajcie się balaamocic ukraińskim banderowcom.polskojezyczny rząd do jesieni nic dobrego dla polski nie zrobil popierając banderowska ukraine

#5 To juz chyba ostatni taki

To juz chyba ostatni taki szczyt. Same walki pomiedzy krajami-satelitami. Azerbejdzan nie ma nic przeciw odzyskaniu Krymu przez Rosje.

#6 I jest nowy nakaz z Bruxeli.

I jest nowy nakaz z Bruxeli. Na szczycie uzgodniono, ze na Litwe przybedzie 150 000 uchodzcow, do Polski 250 000, glownie z Syrii. Ha, dziekujemy ci, unio.

#7 Tejp. Jest takze twoja

Tejp. Jest takze twoja idolka, Baublis.

#8 Prezydent Dalia G jest na

Prezydent Dalia G jest na miarę wyzwań XXI wieku tj rozwoju i bezpieczeństwa Litwy,Łotwy i Estonii.

#9 Zapewne madrzejsza od ciebie

Zapewne madrzejsza od ciebie Baublis..

#10 Na szczę szczęście Litwa ma

Na szczę szczęście Litwa ma mądrego Prezydenta Dalię Grybauskaite i na czas wstąpiła do UE i NATO-
dls przestań błaznować..

#11 Moj komentarz: w Bruxeli 75

Moj komentarz:
w Bruxeli 75 000 biurokratow zorientowalo sie, ze hegemonia unii kurczy sie: z unii ma wyjsc W. Brytania, Grecja a zaraz potem Wegry. Trzeba zatem bic sie o nowe terytoria aby moc sterowac tak jak np. steruje sie Polska, gdzie 75% ustaw jest sila narzucanych przez rezim eurokomunistyczny.
Wiemy juz, ze Azerbejdzan wysmial eurokomune, to sukces. Czas pokaze jak progres kurczenia sie imperium ateistyczno-skorumpowanego glinianego domu z czasem padnie jak kawka do wody.
Wasz "Guiding Light"...Kowboj.

#12 Przede wszystkim, proszę

Przede wszystkim, proszę zwrócić uwagę na ten fakt, że zjazd wileński zapoczątkował swego rodzaju kryzys w stosunkach europejsko-rosyjskich w kontekście ukraińskim. I do dnia dzisiejszego nie widać jakiegoś pozytywnego rozwikłania tego kryzysu.

Czytaj więcej: http://pl.sputniknews.com/opinie/20150521/410431.html#ixzz3arVXKuZx

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.