Ultimatum Kremla: pogrzeb Nawalnego albo prywatny, albo w łagrze


Fot. Getty Images
Władze rosyjskie postawiły matce Aleksieja Nawalnego ultimatum: albo w ciągu trzech godzin wyrazi zgodę na pogrzeb syna bez udziału żałobników albo lider opozycji zostanie pochowany w łagrze, w którym był więziony. Ludmiła Nawalna odmawia - przekazała w piątek, 23 lutego, rzeczniczka zmarłego Kira Jarmysz




Przed tygodniem władze rosyjskie powiadomiły o niespodziewanej śmierci Aleksieja Nawalnego, najbardziej znanego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności, a groziło mu nawet 30 lat więzienia.

Jego 69-letnia matka Ludmiła Nawalna domagała się, by władze przekazały jej ciało syna do pochówku, który pozwoliłby jego przyjaciołom, rodzinie i zwolennikom na ostatnie pożegnanie i oddanie hołdu znienawidzonemu przez Kreml opozycjoniście.

Kira Jarmysz poinformowała o ultimatum władz we wpisie na platformie X, dodając, że Ludmiła Nawalna odmówiła śledczemu i nadal domaga się wydania jej ciała syna. Władze dotychczas nie skomentowały tej informacji.

Ponad 20 rosyjskich osobistości kultury i mediów krytycznych wobec Kremla wezwało władze do wydania rodzinie ciała zmarłego w łagrze za kołem podbiegunowym lidera opozycji antyputinowskiej Aleksieja Nawalnego. Przed kilkoma dniami z takim apelem zwrócili się prawosławni duchowni i wierni.

Wśród sygnatariuszy apelu znaleźli się m.in. laureat Pokojowej Nagrody Nobla Dmitrij Muratow, reżyser Andriej Zwiagincew, pisarz Wiktor Szenderowicz.  

„To żenujące wzywać do tego w kraju, który wciąż uważa się za chrześcijański, ale oddajcie Ludmile Iwanownej (mamie Nawalnego) jej syna” – oznajmił redaktor naczelny niezależnej „Nowej Gaziety” Muratow.

Szenderowicz ze swej strony podkreślił, że „Putin przez wiele lat bal się Nawalnego za jego życia i wciąż się go boi po śmierci, po zabiciu Nawalnego”.

Ludmiła Nawalna zarzuciła w czwartek, 22 lutego, rosyjskim śledczym „szantażowanie” jej w celu wymuszenia tajnego pogrzebu syna. Jak zaznaczyła, pokazano jej ciało Aleksieja, ale go nie wydano.

Na podstawie: PAP