Sytuacja w klinikach Santara staje się coraz bardziej skomplikowana


Fot. V. Balkūnas
Wraz ze wzrostem liczby zakażeń COVID-19 na Litwie zapełniają się szpitale. Feliksas Jankevičius, dyrektor generalny klinik Santara, stwierdza, że ​​sytuacja w klinikach jest obecnie trudna – około 90 proc. wszystkich łóżek jest zajętych. Według niego ograniczy to niektóre regularne usługi, na dodatek zostaną zainstalowane łóżka dla pacjentów z COVID-19 w regionalnych szpitalach.


„Niestety nie mam dobrych wieści, sytuacja epidemiologiczna naprawdę się pogarsza zarówno w Wilnie, jak i na całej Wileńszczyźnie. Dziś, jeśli chodzi o kliniki Santara, mamy prawie 90 proc. zajętych łóżek, zbliżamy się do 90 proc. łóżek w resuscytacji” – powiedział dziennikarzom F. Jankevičius.

Stwierdził, że sytuacja staje się bardzo napięta. Według dyrektora generalnego przychodni Santara, dodatkowe łóżka dla pacjentów z COVID-19 planowane są również w innych szpitalach.
 
„Jeśli chodzi o miasto Wilno, to w pierwszej kolejności chcemy zwiększyć liczbę łóżek w Wileńskim Miejskim Szpitalu Klinicznym – do 120 łóżek, liczymy na więcej łóżek resuscytacyjnych również w Szpitalu Pogotowia” – dodał. 

„Planujemy to samo w regionie, chcemy w weekend zwiększyć liczbę łóżek w szpitalu w Druskiennikach, a także w szpitalu Elektrėnai i Molėtai” – zaznaczył dyrektor generalny.

F. Jankevičius zwraca uwagę, że trudna sytuacja w szpitalach odbije się również na świadczeniu planowych usług: „Jak wiadomo, anestezjolodzy stają się najbardziej potrzebni i w przypadku ich niedoboru będziemy musieli ograniczyć świadczenia planowe”.
 
„Staramy się utrzymać maksymalną liczbę, ale nadal będziemy musieli ją nieco ograniczyć. Stworzyliśmy priorytetową listę świadczeń i przede wszystkim oczywiście ograniczymy te, które można odłożyć o trzy miesiące bez powodowania szczególnie poważnych szkód w życiu pacjentów lub które nie powodowałyby bardzo poważnych komplikacji” – powiedział. 

Większość pacjentów zakażonych COVID-19 nie została zaszczepiona
 
Dyrektor klinik Santara zauważa, że ​​większość pacjentów zakażonych koronawirusem leczonych obecnie w klinikach to osoby, które nie zostały zaszczepione przeciwko COVID-19.
 
„Większość przebywających w szpitalu i resuscytacji to oczywiście pacjenci nieszczepieni. Liczba zaszczepionych pacjentów jest minimalna, około 20 procent, może trochę mniej. Zaszczepieni pacjenci zwykle albo mają bardzo poważne choroby współistniejące, albo zostali zaszczepieni jedną dawką, a nie dwiema dawkami” – powiedział F. Jankevičius.
 
Według niego obecnie chorują pacjenci w każdym wieku.

Na podstawie: BNS, madeinvilnius.lt