Raport ws. przestępczości granicznej już gotowy!


Fot. policija.lt
Obroty zorganizowanej przestępczości granicznej wynoszą rocznie około 870 mld dolarów, czyli aż sześciokrotnie więcej od sumy przeznaczanej na świecie na oficjalną pomoc rozwojową - ogłosiło w poniedziałek Biuro NZ ds. narkotyków i przestępczości (UNODC).
"Transgraniczna przestępczość zorganizowana dotyczy niemal każdego regionu i każdego kraju na kuli ziemskiej. Zatrzymanie tego procederu jest jednym z największych globalnych wyzwań, z którymi musi się zmierzyć społeczność międzynarodowa" - oświadczył dyrektor generalny UNODC  Jurij Fiedotow. "Najistotniejszą kwestią, by znaleźć remedium na problem (globalnej przestępczości - dop. red.) jest próba zaszczepienia wrażliwości społecznej i zrozumienia kluczowych decyzji podejmowanych przez decydentów politycznych. Kampania przygotowana przez UNODC ma na celu precyzyjne naświetlenie tego, w jakim stopniu przestępczość wpływa na osłabienie kondycji społeczeństwa, stając się przyczyną cierpienia i bólu dla poszczególnych osób i grup społecznych" - dodał  Jurij Fiedotow. 

Jak wynika z raportu przeprowadzonego przez UNODC najbardziej dochodowymi gałęziami przestępczości są handel narkotykami i podrabianie markowych towarów. Corocznie miliony osób cierpią z powodu przestępczości granicznej. Samych tylko ofiar handlu ludźmi jest 2,4 mln - głosi oświadczenie UNODC. Kwota 870 mld dolarów równa się 1,5 proc. światowego produktu brutto, a UNODC przestrzega, że przestępczość graniczna może zdestabilizować całe regiony.

Raport UNODC opiera się na danych o kosztach handlu ludźmi zgromadzonych przez Międzynarodową Organizację Pracy, jak również informacjach o podrabianych towarach zebranych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Tego rodzaju zestawienie UNODC sporządziło po raz pierwszy.

Na podst. unodc.org, tvp.info