Niemcy blokują dotacje na gazoport
Niemcy domagają się, żeby Polska przeprowadziła wyjątkowo drobiazgowe analizy oddziaływania terminalu na środowisko po ich stronie granicy.
Wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi, że "skutkowałoby to też unieważnieniem decyzji środowiskowej oraz pozwolenia na budowę". Według niego gazoport zostałby uruchomiony nie w połowie 2014 roku, ale co najmniej dwa, trzy lata później.
Eksperci rynku gazu, na których powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna" mówią, że Berlin dobrze wie, iż gazoport to kluczowa inwestycja pod względem bezpieczeństwa energetycznego, i rzuca kłody pod nogi. Ma to związek z budową rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream.
Na podstawie: IAR, "Dziennik Gazeta Prawna"
Komentarze
#1 Na Baltyku maja dominowac
Na Baltyku maja dominowac Niemcy. To zalozyciel i kierownik polityczny Eurosojuza.
Na rozkaz Niemiec Tuskaszenka rozwalil polskie stocznie i a polskie ryboustwo doprowadzil do upadku ABY NIE KONKUROWALY ONE z Niemieckim przemyslem RAZ NA ZAWSZE. I skutek jest!!
Gen dypl. Jorge