Legendarny kapelan "Solidarności" nie żyje
Anna Mikonis-Railienė, 13 lipca 2010, 08:40
źródło: www.onet.pl
Ksiądz prałat Henryk Jankowski nie żyje. W latach 80. nazywany był "kapelanem Solidarności". Przez wiele lat - do roku 2004 - pełnił funkcję proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku. Od 1990 r. był prałatem i kapelanem honorowym papieża.
"Był osobą bardzo ważną dla "Solidarności". Wykonał ogromny kawał dobrej roboty dla Polski. Był człowiekiem bardzo ciepłym, otwartym na drugiego człowieka. Takich ludzi się już nie spotyka" - wspominał Jerzy Borowczak z "Solidarności" Stoczni Gdańskiej.
Całej Polsce dał się poznać 17 sierpnia 1980 r. W pogodną niedzielę proboszcz św. Brygidy przyszedł do strajkujących w stoczni robotników i odprawił mszę świętą. Modlono się "za strajkujących i za rządzących, o rozwagę i o mądrość dla obu stron, o pokój i sprawiedliwość w ojczyźnie".
"Nie wyobrażam sobie sukcesu mojego, "Solidarności" i Polski bez księdza Henryka" - mówił potem Lech Wałęsa. "Święta Brygida stała się bastionem antykomunistycznej opozycji".
Henryk Jankowski urodził się 18 grudnia 1936 r. w Starogardzie Gdańskim w rodzinie pochodzącego z Lubawy kupca. Był jednym z ośmiorga dzieci. W młodości był ministrantem. Ukończył gimnazjum dla pracujących. Pracował w urzędzie skarbowym w dziale egzekucji. W 1958 r. wstąpił do seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie otrzymał 21 czerwca 1964 r. Objął obowiązki wikariusza w parafii Ducha Świętego w Gdańsku, następnie - w roku 1967 - w parafii św. Barbary.
17 marca 1970 r. złożył obowiązkowe ślubowanie w Wydziale ds. Wyznań w Gdańsku i formalnie objął stanowisko proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku.
17 sierpnia 1980 r. odprawił mszę św. dla strajkujących robotników w Stoczni Gdańskiej. Od tego czasu związany był z późniejszą "Solidarnością" i z otoczeniem jej przywódcy - Lecha Wałęsy.
Działacze opozycji w PRL podkreślają do dziś, że był znaczącą postacią, która ma ogromne zasługi. W stanie wojennym kościół i plebania parafii św. Brygidy były miejscem działalności i spotkań opozycji. Jankowski organizował pomoc materialną dla działaczy związku i ich rodzin.
W kościele i na placu obok odbywały się liczne wiece i manifestacje antyrządowe.
W czasie III Podróży Apostolskiej Jana Pawła II do Polski w 1987 r., w ramach akcji Zorza II, o poczynaniach księdza informowało SB 37 tajnych współpracowników, w tym 9 duchownych.
Już w III RP media szeroko komentowały różne aspekty działalności proboszcza św. Brygidy. Kontrowersje wokół osoby prałata Jankowskiego oscylowały wokół wielu spraw, nie tylko natury politycznej. Wygłaszane przez niego kazania, a zwłaszcza dekoracje grobu Pańskiego z okazji świąt Wielkanocy, zawierały dużą dawkę elementów antysemickich. W 1997 r. został ukarany zakazem głoszenia kazań na 12 miesięcy przez arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego za wypowiedziane podczas homilii ostrzeżenie, że "nie można tolerować mniejszości żydowskiej w polskim rządzie".
Po raz kolejny głoszenia kazań abp Gocłowski zabronił prałatowi w 2004 r., odwołał go też wówczas z probostwa parafii św. Brygidy.
W sierpniu 2008 r. następca abpa Tadeusza Gocłowskiego, abp Sławoj Leszek Głódź, cofnął prałatowi zakaz głoszenia kazań.
Pod koniec 2004 r. ks. Jankowski zajął się sprzedażą "cegiełek" w postaci australijskiego wina "Monsignore" - "Prałat", z którego dochód miał być przeznaczony na ukończenie budowy bursztynowego ołtarza w kościele św. Brygidy.
We wrześniu 2006 r. przedstawił natomiast firmowaną własnym nazwiskiem wodę mineralną. Dochód z jej sprzedaży został przekazany na edukację i stypendia szkolne dla zdolnej i ubogiej młodzieży.
15 grudnia 2000 r. ks. Jankowski otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Gdańska. 10 maja 2007 r. został odznaczony przez ministra Romana Giertycha Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Na podstawie: PAP, inf. wł.