Konflikt litewsko-polski oczyma ambasadora
Dario Malinowski, 5 kwietnia 2012, 11:25
Ambasador Litwy w Wielkiej Brytanii Oskaras Jusys, fot. urm.lt
"Mniejszość polska na Litwie nie jest dyskryminowana i ma bardzo dobre warunki do pobierania nauki w języku ojczystym" - wyraża swój pogląd ambasador Litwy w Wielkiej Brytanii Oskaras Jusys w liście wystosowanym do redakcji wpływowego brytyjskiego tygodnika "The Economist". List litewskiego ambasadora był reakcją na artykuł dotyczący relacji litewsko-polskich, który niedawno ukazał się na łamach tygodnika.
"Każda z zainteresowanych stron uważa, że to właśnie druga strona winna jest przeprosiny. Mówi się o "przeładowaniu" w stosunkach wzajemnych, ale jednocześnie każda ze stron sporu sądzi, iż byłoby to równoznaczne z przegraną" - napisano w artykule opublikowanym w "The Economist".
Według litewskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii, Oskarasa Jusysa, obawy Europy są raczej bezpodstawne, a roszczenia mniejszości polskiej na Litwie, opisane we wspomnianym artykule, mijają się z rzeczywistością. "Należy odnotować, że nauczanie w języku polskim odbywa się na wszystkich etapach, od przedszkola do uniwersytetu. Jest to unikalna sytuacja w Europie. Filia Uniwersytetu w Białymstoku w Wilnie jest jedyną zagraniczną filią polskiej uczelni" - zaznaczył Jusys w liście skierowanym do redakcji "The Economist".
Litewski dyplomata jest przekonany, że znowelizowana ustawa o oświacie, będąca główną osią konfliktu litewsko-polskiego, ułatwi mniejszościom narodowym Litwy lepsze opanowanie języka państwowego. Poprawki do ustawy, przyjęte w marcu ubiegłego roku, w opinii Jusysa są zgodne z międzynarodowymi standardami.
Tymczasem Czesław Dawidowicz, dyrektor Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie, przedstawiciel polskiej mniejszości w międzyrządowej litewsko-polskiej grupie ekspertów oświatowych (komisja ekspertów oświatowych była powołana na wniosek premierów Polski i Litwy, a jej bezowocne prace zakończono w listopadzie ubiegłego roku) uważa, że podobne wypowiedzi litewskiego ambasadora są nierzetelne. "Wynikają albo z braku niedoinformowania, albo ze złego rozeznania w panującej sytuacji" - powiedział "Wilnotece" Dawidowicz. Jego zdaniem polska mniejszość na Litwie zdaje sobie sprawę, że ma unikalne na skalę europejską warunki do nauki w języku ojczystym. "Nie zależy nam na osiąganiu kolejnych przywilejów, lecz tylko na zachowaniu tego, co już mamy" - podkreślił Czesław Dawidowicz w wywiadzie dla "Wilnoteki". "Walczymy wyłącznie o dotychczasowy stan posiadania polskiej oświaty. Niepogarszanie sytuacji mniejszości narodowych uchodzi za fundamentalne założenie Unii Europejskiej, dlaczego miałoby nas nie dotyczyć?" - pyta retorycznie Czesław Dawidowicz.
Na podstawie: delfi.lt, inf.wł.
Komentarze
#1 Giesmynas. Gwizdu kuli, która
Giesmynas. Gwizdu kuli, która jest przeznaczona dla Ciebie nie słychać. Uczyli Was tego, litewskie kmiotki?
#2 do giesmynas. grożby są
do giesmynas.
grożby są karalne
#3 Nie groze panie Zbys. Wy
Nie groze panie Zbys. Wy Paljaki sami sie wybijecie, wpierwej znajdzcie sobie wroga.
#4 do giesmynas.grozisz? nerwy
do giesmynas.grozisz? nerwy puszczają czy twoja babcia Polka wie o tym?
wstyd, wstyd
#5 Wigilia Zmartwychwstania
Wigilia Zmartwychwstania Pańskiego - do kogo upodabnia sie niejaki Gieśminowski ? Piłata ? Obserwatora?. A może nędznego Judasza? co ?
#6 Wy paljaki atakujecie nie
Wy paljaki atakujecie nie tylko siebie samych ale i Litewskich Ludzi. I dlatego caly swiat was niecierpi.
#7 Panie Zbych, uwazaj pan, aby
Panie Zbych, uwazaj pan, aby przy panskim boku nie znalazl sie chlop z wielkim kijem, aby wybic panskie bzdury z panskiej pustawej czachy.
#8 do giesmynas widziano twoja
do giesmynas
widziano twoja babcia Polka 17 Marca.szukali ciebie przy jej boku.wstydzisz sie?
#9 On ma w pewnym sensie racje.
On ma w pewnym sensie racje. Na LT nikt nikogo ani nie wywyzsza ani nie poniza.
#10 Zdaje sobie sprawę, że
Zdaje sobie sprawę, że dyplomacja , to nie kółko różańcowe, ale wypowiedź ambasadora Litwy w Wielkiej Brytanii przekroczyła granice zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
#11 Pani ambasador wezwana do
Pani ambasador wezwana do tablicy
Jak dlugo będzie Pani milczeć?
#12 'musiała się uczyć
'musiała się uczyć niemieckiego, bo bez tego języka o dobrej pracy nie było mowy. Nikt z tego powodu nie robi afer we Włoszech, a na Litwie co"
A na Litwie to samo.
#13 Właściwie takiego ambasadorka
Właściwie takiego ambasadorka Jusysa można by nawet żałować. Siedzi sobie spokojnie w Londynie, oddycha spokojnym cywilizowanym światem, a tu bęc - ponaglenie z Wilna, żeby interweniował w gazecie i na oczach świata robił z siebie pośmiewisko. Powtarza kłamstwa toczka w toczkę takie same, jak jego partyjni litewscy towarzysze Landsbergis, Kubilius i spółka. Takie życie.
#14 Postawienie władz do pionu
Postawienie władz do pionu się przyda - chcesz być w Unii, to stosuj się do standardów.
Znajoma Włoszka, chirurg specjalista, mieszkająca w Bolzano musiała się uczyć niemieckiego, bo bez tego języka o dobrej pracy nie było mowy. Nikt z tego powodu nie robi afer we Włoszech, a na Litwie co? Władza obraża obywateli...
#15 cd. nareszcie opisującej
cd. nareszcie opisującej wprost problem, opinii Skwiecińskiego w Rzepie. Polemika ze skandaliczną wypowiedzią Wojciechowskiego:
http://www.rp.pl/artykul/9157,854491-Dewaluacja-zbrodni.html?p=2
Aspiryna na raka lt antypolonizmu?
Dalej mamy pozwalać na to samo ? - Dalej brniemy w to samo ?
"Nie przepraszajmy się nawzajem za działania, które w danej epoce były uznawane za normalne - apeluje publicysta „Rzeczpospolitej" "
#16 Pani Barbara Tuge-
Pani Barbara Tuge- Erecińska-Ambasador RP w Wielkiej Brytanii
Co Pani na to?
Zbyś (niezweryfikowany), 5 kwietnia, 2012 - 14:46
Internautom proponuję napisać : Londyn@msz.gov.pl,Robert.Szaniawski@msz.gov.pl,
Barbara Tuge - Erecińska
Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej
Urodzona w Gdańsku 24 marca 1956 roku
1980: Tytuł magistra Skandynawistyki, Uniwersytet Gdański
1981: Wydział Zagraniczny Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ Solidarność
1982 – 1987: Członek Prymasowskiego Komitetu Pomocy Uwięzionym
1987 – 1990: Sekretarz Honorowy Agencji Konsularnej Szwecji, Norwegii i Danii
1990 – 1991: Pełnomocnik ds. Kontaktów z Zagranicą miasta Gdańsk
1991 – 1997: Ambasador RP w Szwecji
1997 – 1998: Dyrektor Departamentu Europa – Zachód, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
1998 – 1999: Dyrektor Departamentu Polityki Europejskiej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
1999 – 2001: Podsekretarz Stanu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
2001 – 2005: Ambasador RP w Danii
2005 – 2006: Sekretarz Stanu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
2006: Ambasador RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej
#17 Żądamy natychmiastowej
Żądamy natychmiastowej reakcji ze strony polskiej ambasady w Londynie.
A takiej sytuacji nie wolno milczeć.
#18 Litewskie MSZ czuje i widzi ,
Litewskie MSZ czuje i widzi , że międzynarodowa opinia publiczna zaczyna się nieco interesować losem Polaków mieszkających na terytorium RL. Opinia publiczna stawia RL zarzuty , litewskie MSZ widzi potrzebę bronić reputacji swojego kraju. To świetnie , że w Wielkiej Brytanii w ogóle się o tym pisze i mówi. Czy takie kłamstwa jak te zawarte w liście Jusysa mogą pomóc wybielić Litwę? Osobiście w to wątpię , ale nasza ambasada faktycznie powinna zająć w tej dyskusji jasne stanowisko. Im dyskusja stanie się głośniejsza i gorętsza , tym bardziej problem stanie się znany w W. Brytanii.
#19 Oczywiście ,jeśli pan
Oczywiście ,jeśli pan ambasadoras uważa ,że odmowa zapisu nazwiska Polaka litewskiego w języku polskim to nie jeden sposobow wynaradawiana lecz sposob przystosowania sie do warunkow litewskich ;j eśli odmowa zwrotu ukradzionej ziemi Polakowi spod Wilna albo już z z obecnego Wilna i podarowanie jej swojemu zasłużonemu - narodowosci litewskiej , to nie zmiana stosunkow narodowościowych albo zwykłe złodziejstwo - to właściwie co mówic?
CZEKAMU NA ODPOWIEDŻ NASZEJ AMBASADY . DOŚC MILCZENIA .
#20 Pani Barbara Tuge-
Pani Barbara Tuge- Erecińska-Ambasador RP w Wielkiej Brytanii
Co Pani na to?