Studia w Polsce. Jak? Gdzie? Za ile?
Małgorzata Kozicz, 14 lutego 2011, 13:30
Czego potrzeba, by nie tylko dostać się na studia do Polski, ale też otrzymać stypendium polskiego rządu? Na to pytanie maturzystom szkół polskich na Litwie odpowiadali przedstawiciele polskiego konsulatu, Ministerstwa Oświaty i Nauki RP, uczelni wyższych, a także ci, którzy pomyślnie przeszli proces rekrutacyjny i dziś są już studentami polskich uniwersytetów. Zainteresowanych nie zabrakło.
Podstawowe zagadnienia omawiane na spotkaniach to wymogi formalne, które muszą spełnić kandydaci do stypendium rządu polskiego. Mówiono o potrzebnych dokumentach, przygotowaniu do egzaminów, kryteriach konkretnych uczelni.
Osobną częścią programu obydwu spotkań były prezentacje uczelni z Polski. Coraz bardziej wyraźna staje się tendencja, że nie tylko maturzyści walczą o indeks wybranego uniwersytetu. Sytuacja się odwraca, i coraz częściej to uczelnie zabiegają o potencjalnych studentów. Starać się muszą zwłaszcza placówki mniej znane lub mało popularne z powodu swojej niszowej specjalizacji.
Oferta niektórych szkół to nie tylko rzetelne specjalistyczne wykształcenie, ale też niemal stuprocentowa gwarancja znalezienia pracy od razu po studiach i obietnica naprawdę konkurencyjnych zarobków. Na studia w Akademii Morskiej w Szczecinie nie skuszą się chyba jednak maturzystki marzące o filologii polskiej. Już raczej wybiorą Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Z kolei takie uczelnie, jak Uniwersytet Warszawski czy Jagielloński nie potrzebują reklamy. To maturzyści muszą się napracować, by zdobyć indeksy prestiżowych uczelni.
„Liczba stypendiów jest ograniczona, toteż otrzymują je najlepsi. Wybieramy ich na podstawie organizowanych przez wydziały konsularne egzaminów. W tym roku stypendia otrzyma około 30 osób” - zapowiada Bogusław Szymański, dyrektor Biura Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej.
Obecnie w Polsce studiuje ponad 15 tysięcy obcokrajowców. Ponad 600 z nich to obywatele Litwy. Liczba studentów z Białorusi czy Ukrainy jest kilkakrotnie wyższa, ale należy pamiętać, że kraje te mają o wiele więcej mieszkańców niż Litwa. Zatem „reprezentacja” Litwy na polskich uniwersytetach jest całkiem pokaźna. Kto zasili te szeregi w przyszłym roku? Maturzyści mają jeszcze nieco czasu do zastanowienia i na przygotowanie się do egzaminów rekrutacyjnych.
Zdjęcia i montaż: Paweł Dąbrowski