Polacy wciąż w trosce o swoje
Edyta Maksymowicz, 20 maja 2011, 12:03
Około tysiąca osób - uczniów szkół z polskim językiem nauczania na Litwie i ich rodziców - protestowało w Wilnie przed Ministerstwem Oświaty i Nauki przeciwko ustawie o oświacie, która pogarsza warunki kształcenia w języku ojczystym i zagraża istnieniu sieci polskich szkół na Litwie.
No właśnie Republiki Litewskiej, której nota bene płatnikami podatków są również litewscy Polacy. To między innymi z ich pieniędzy utrzymywany jest wyjątkowo antypolski resort oświaty i inni „wszystkowiedzący” urzędnicy. Tyle że ich służba państwowa obejmuje nie wszystkich, a ogranicza się do wybranej grupy obywateli. Chociaż i to budzi ogromne wątpliwości. Oczernianie, wyśmiewanie i upokarzanie własnych obywateli nie przynosi chluby państwu. Poza tym dziś jedni, jutro - następni. Mentalność urzędnicza - „jam tu pan” - kiepsko wróży demokracji. Nie dziwią (choć bardzo smucą) głosy postronne, że obecna atmosfera na Litwie przypomina dawne mroczne czasy i niewiele ma wspólnego z cywilizowanym światem XXI wieku.
Ciagle też uporczywie powraca pytanie: Dokąd zmierzamy?
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Paweł Dąbrowski
Komentarze
#1 Dobrze iż ostro i rzeczowo w
Dobrze iż ostro i rzeczowo w sedno sprawy - URZĘDNIK litewski, rzeczywiscie wybierany wsród bardzo "swoich" czuje się Panem, Hospodzinem, Czinownikiem ...
#2 Litwini nigdy nie dotrzymuja
Litwini nigdy nie dotrzymuja umów i zobowiązań,wystarczy przykład 20-tu ostatnich lat
Litewski minister wyjaśniał swój punkt widzenia.
Po spotkaniu z minister Hall, dla polskich mediów:
"– Wytłumaczyłem potrzebę wzmocnienia nauczania języka państwowego w szkołach mniejszości narodowych. Zapewniłem również, że nie będzie się to odbywało kosztem języka tych mniejszości. A realizacji tych zmian będą towarzyszyły rozmowy z przedstawicielami tych społeczności, aby nie naruszyć ich praw – tłumaczył."
do mediów litewskich:
"nawet po wprowadzeniu ustawy litewscy uczniowie w Polsce maja nadal gorzej niż polscy na Lietuvii."
Wniosek jedyny do zaakceptowania:zlikwidowac wszystkie antypolskie poprawki ze skrajnie antypolskiej ustawy "oświatowej'
Jeżeli Stefanowicz mówi prawdę , to niech zacznie od wyrzucenia z ustawy oświatowej wszystkich antypolskich poprawek. Przecież już w poniedziałek może taki projekt zgłosić w sejmasie. Jeżeli jest szczery . Można zagwarantować ,że tego nie zrobi, bo jak mało komu zależy mu na likwidacji i zlitewszczeniu polskiego szkolnictwa.
Moim zdaniem , żeby sprawę wykrystalizować i wyjaśnić opinii publicznej o co naprawde chodzi, KONIECZNE BĘDĄ STRAJKI. Strajki to nic nadzwyczajnego , normalne działanie w demokracji , jeżeli inne środki już zostały wyczerpane (petycje, listy z podpisami, pikiety). Strajk to europejski standard. Już należy się do tego przygotowywać.
#3 z innego forum: jaromir, Maj
z innego forum:
jaromir, Maj 21, 2011 at 07:31 -
„Litewski rząd zapewnia, że nie zmniejszy się liczba polskich szkół i broni krytykowanej przez Polaków ustawy o oświacie. ” Litwa nie dotrzymała ŻADNEJ umowy zawartej z Polską. Tylko debil uwierzy w litewskie deklaracje.
robert, Maj 21, 2011 at 12:14 -
Gadu gadu a tu trzeba czynu. I to czynu zrobionego przez miejscowych. Żeby wstrząsnąć sumieniami głównie w Polsce. Grunt jest już dobrze przygotowany. Polacy w Macierzy dziś poprą was bezwarunkowo, głupoty opowiadane przez psudolitwinów już nie przejdą. Strajk szkolny moim zdaniem będzie bardzo pożądany. Myślę też, że zachodzi naturalny proces radykalizacji wśród naszej młodzieży. Jeśli starsi chcą zachować kontrolę będą musieli poprzeć takie postulaty. Dziś pewien jestem jednego – tym razem Polska was nie opuści. Dzięku Bogu staliście się dla nas i naszych polityków zbyt ważni.
Białostoczanin, Maj 21, 2011 at 12:31 -
Dzisiaj warunkiem podjęcie jakichkolwiek rozmów ze stroną litewska powinno być wycofanie się z nowelizacji ustawy.
#4 Litewski rząd zapewnia, że
Litewski rząd zapewnia, że polskie szkoły na Litwie i nauczanie w języku polskim zostaną zachowane, ale broni krytykowanej przez Polaków na Wileńszczyźnie ustawy o oświacie.
Zrobimy wszystko, by szkoły polskie na Litwie i nauczanie w języku polskim zostało zachowane – powiedział w piątek Deividas Matulionis, szef kancelarii litewskiego rządu dla polskiej rozgłośni w Wilnie „Radio Znad Wilii”.
Jeżeli wszystko są gotowi zrobić, by zachować polskie szkoły to niech zaczną od wycofania się z nowouchwalonej antypolskiej ustawy. Proste.najprostsze. Dlaczego dziennikarze nie zadają takich oczywistych pytań? Przeciez to podstawowy warsztat dziennikarski, abecadło wrecz.
Boja się niewygodnych pytan? To po co są dziennikarzami?
Ps.
Już jest zakaz kompletowania klas w kilku szkołach w Wilnie(np. w Jerozolimce).
Likwidacja polskich szkół już się zaczęła.
#5 Dla organizatorów
Dla organizatorów poniedziałkowej manifestacji;
.Koniecznie zaprosić, telefonicznie- bezpośrednio, wszystkie możliwe media zachodnie i z naszego regionu. Trzeba im to sprzedać jako najważniejsze wydarzenie na LT. Wiadomość roku.Bez mediów nie warto się w ogóle zajmować organizacją protestu.
#6 Polecam http://www.polskiekre
Polecam
http://www.polskiekresy.pl/index.html?act=nowoscifulldb&id=188
#7 POLACY Z LITWY MUSICIE
POLACY Z LITWY MUSICIE TWARDO BRONIC SWOICH PRAW - LITWINI ANI NA KROK NIE ODSTĄPIĄ OD PRÓB LITUANIZACJI POLAKÓW I WILEŃSZCZYZNY MIMO SWOICH FAŁSZYWYCH I OBŁUDNYCH ZAPEWNIEŃ.
POPIERAMY WAS.
#8 Scenogram ze spotkania ze
Scenogram ze spotkania ze studentami w W-wie:
„nieprzygotowana” Pani ambasador.
http://www.polskiekresy.pl/index.html?act=nowoscifulldb&id=189
Warto wiedzieć jakimi 'argumentami" posługuje się strona litewska.
#9 DETERMINACJI POLAKÓW NA LT
DETERMINACJI POLAKÓW NA LT POTRZEBA.
PRAWDZIWEJ DETERMINACJI I NAGŁOŚNIENIA.
NA ŻADNĄ Z TYCH ANTYPOLSKICH POPRAWEK (autorstwa songalistów i garszwistów) NIE MOŻE BYĆ ZGODY. Należy żądać poprawy sytuacji sprzed ustawy(np.przywrócenie egz. na maturze).