W. Tomaszewski: Mamy program dla Litwy i Europy
Walenty Wojniłło, 14 lutego 2014, 12:50
"Mamy obszerny, 30-stronicowy program dla Litwy, także dla Europy. W jednym z regionów Litwy - na Wileńszczyźnie - pokazaliśmy, że umiemy zarządzać, łączymy ludzi bez względu na narodowość!" - twierdzi lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, kandydat na prezydenta Litwy, jednocześnie nr 1 na liście AWPL w wyborach do Europarlamentu (trudno sobie wyobrazić, by było inaczej). Już w maju polską partię czeka pierwszy poważny sprawdzian po półtorarocznym udziale w koalicji rządzącej Litwą. Pierwsza tura wyborów prezydenckich - to raczej trening elektoratu AWPL, bo na fotel prezydenta Litwy dla Waldemara Tomaszewskiego raczej nikt nie liczy, chyba nie w tym stuleciu... Dwa tygodnie później jednak, 25 maja, wyborcy zadecydują, czy lider AWPL nadal będzie bronił interesów litewskich Polaków w Parlamencie Europejskim.
Lider AWPL zapewnia, że w programie wyborczym nie dominują już postulaty mniejszości narodowych - sporo uwagi poświęca się sprawom społecznym i gospodarczym. Ostatnio, co prawda, liderzy koalicji rządzącej nie zawsze mówią jednym głosem i posłowie AWPL często mają inne pomysły na odbudowę litewskiej gospodarki niż na przykład premier i dominujący w koalicji socjaldemokraci. Podatek od samochodów czy szybkie wprowadzenie euro nie są akceptowane przez AWPL, ale ustawa o mniejszościach narodowych, przygotowana przez polską partię, także nie budzi zachwytu premiera...
W wyborach do Europarlamentu w 2009 r. polska Akcja Wyborcza miała piąty, najlepszy dotychczasowy wynik w skali kraju - 8,42 proc. głosów! Było to możliwe dzięki rekordowo niskiej frekwencji na Litwie, która nie dotknęła jednak Wileńszczyzny - tu wyborcy AWPL wykazali dyscyplinę. Czy w tym roku będzie podobnie? Jeżeli Pani Prezydent nie wygra w pierwszej turze, frekwencja po dwóch tygodniach, gdy razem z drugą turą wyborów prezydencich odbędą się wybory do Europarlamentu, raczej nie będzie niska.
Zbliżające się wybory będą sprawdzianem nie tylko dla polskiej partii i jej osiągnięć w polityce ogólnokrajowej (nie jedynie regionalnej jak dotychczas). Wykażą, jak wielki wpływ na postrzeganie AWPL i jego lidera miała - rozpętana przed kilku laty w litewskich mediach i trwająca do dziś - nagonka na polską partię i jej lidera. O ile różne decyzje, posunięcia czy oświadczenia polskich polityków zyskiwały różną ocenę w środowisku neutralnym wobec Polaków, o tyle w mediach dominowało stanowisko krytyczne, a oponenci polityczni nie ustawali w działaniach - w tym roku wystosowano wiele listów wymierzonych w AWPL i jego działalność. Ostatni z listów podpisało 75 członków Litewskiej Akademii Nauk. Takie gremium trudno już posądzać o marginalność czy zacięcie nacjonalistyczne, choć są to w większości dość wiekowi profesorowie, nastawieni bardzo patriotycznie...
Zdjęcia: Paweł Dąbrowski
Montaż: Tomasz Karazo
Komentarze
#1 Współczesnej Litwie potrzebna
Współczesnej Litwie potrzebna jest sanacja - uzdrowienie. Zarówno w życiu politycznym, społecznym, jak i w dziedzinie moralnej. Potrzebna jest gruntowna uczciwość, zaangażowanie i pryncypialność. Odporność na pokusy wynikające z posiadanej władzy i wpływów. To wszystko może zagwarantować kandydat Akcji Wyborczej na prezydenta Waldemar Tomaszewski. Dlatego to jest dobry wybór dla Wileńszczyzny i całej Litwy.
#2 Czas kampanii wyborczej
Czas kampanii wyborczej będzie dobrą okazją do mocnego przypomnienia naszych postulatów, tzw. polskich postulatów, dotyczących pisowni nazwisk, dwujęzyczności, oświaty, zwrotu ziemi, języka pomocniczego. Na tle histerycznych i nienawistnych lietuviskich polakożerców, Tomaszewski znowu zaprezentuje się jako poważny polityk, dyskutujący o konkretach i solidnie argumentujący swoje stanowisko. Tak samo było w kampanii w 2009 roku. Dzięki temu będzie można uniknąć tendencyjnej jednotorowej lietuviskiej narracji, wymierzonej w mniejszości narodowe. Przy okazji spotkań i debat także wiele osób, dotąd tumanionych przekazem lietuviskich polityków i mediów, będzie miało okazję się przekonać, że nie tacy ci Polacy straszni. A już na pewno nie zagrażamy litewskim wartościom, o czym niedawno bredził jeden z ministrów, choć wcale nie był pijany ani naćpany.
#3 Takich polityków jak
Takich polityków jak Tomaszewski to bardzo nam brakuje w Polsce, dlatego polskie partie są w większości nijakie.
Lider AWPL posiada cechy, które nieczęsto są spotykane w polityce: bezwzględna uczciwość, odwaga, konsekwencja, mocny kręgosłup patriotyczny i moralny, wizja przyszłości. Dlatego pomimo wielu obiektywnych trudności, Polacy na Litwie są dobrze zorganizowani i działają z zadziwiającym rozmachem.
#4 Dyżurni opluwacze i przekupni
Dyżurni opluwacze i przekupni komentatorzy znowu są w akcji. Coraz bardziej gadzinowe radio znad Wilii zorganizowało poranny sobotni sabat. W studiu zbierają się niby Polacy, którzy udają przejętych komentatorów, a okazują się wynajętymi maszynkami do zniesławiania i obrażania AWPL i Tomaszewskiego. A grono jest wyjątkowo paskudne. Przewodzi Pukszto, którego lietuvisi kupili funkcją kierownika katedry na uniwersytecie w Kownie. Pukszto nie ma zielonego pojęcia o polityce, dlatego bredzi od rzeczy. Dalej jest Radczenko, do niedawna kierujący odrażająco tendencyjną poskojęzyczną wersją delfi. Jest też oczywiście niejaki Komar powiązany ze zwalczającym polskość środowiskiem gazety Wybiórczej. A całość nadzoruje pożałowania godna Witman, kąsająca celowo polityków AWPL. Nie wiem po co do tego programu chodzi Andrzejewski, po co swoją obecnością uwiarygadnia tamtych nieszczerych faryzeuszy? Nie warto takiego bagna słuchać.
#5 Waldemar Tomaszewski to
Waldemar Tomaszewski to polityk europejskiego formatu, dobrze znający realia polityczne, potrafi też trafnie i profesjonalnie wyrazić swoje poglądy, dlatego cieszy się wielkim zaufaniem w swojej frakcji EKR w Europarlamencie , zasiada w jej władzach.
Nie tak dawno, na zakończenie litewskiej prezydencji zabrał głos w imieniu całej frakcji w dyskusji z Grybauskaite. To był ważny i mocny głos Tomaszewskiego, bo wypowiedziany w imieniu 57 europosłów z aż 11 państw. Dalię zapewne najbardziej zabolała wysoka pozycja, jaką zajmuje Tomaszewski w swojej eurogrupie w PE. A nas to cieszy, że mamy tak dobrego obrońcę naszych praw obywatelskich. A teraz będzie naszym kandydatem na prezydenta, obrońcą i głosem tych wszystkich, których dyskryminują litewscy nacjonaliści.
Zagłosuję ZA Tomaszewskim!!!
#6 Wielki podwójny sukces
Wielki podwójny sukces Polaków na Litwie!!!!
Tegoroczne podwójne wybory na Litwie, prezydenckie i europarlamentarne, za nami. To kolejny wielki sukces wyborczy Polaków na Wileńszczyźnie i rekord Waldemara Tomaszewskiego w ilości zdobytych głosów. To dowód na docenienie przez wyborców uczciwej polityki opartej na prawdziwych wartościach, którą prowadzi przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Jedne i drugie wybory były szczególnym wyzwaniem dla AWPL. Pomimo nieustających ataków medialnych i politycznych tak partia, jak i cała polska społeczność pokazały, że jednością, poświęceniem dla sprawy i wytrwałą pracą można osiągnąć bardzo wiele. Minione wybory doprowadziły Polaków na Litwie do historycznego sukcesu.
Rekord Tomaszewskiego
Podwójny wyborczy sukces rozpoczął się od wyborów prezydenckich. Waldemar Tomaszewski, dzięki solidnemu poparciu wyborców, dokonał rzeczy wręcz niewyobrażalnej w polityce litewskiej. Zdobył 110 tysięcy głosów dających prawie 9 procent, czyli dwukrotnie więcej niż w wyborach prezydenckich przed pięciu laty. Wygrał zdecydowanie nie tylko na Wileńszczyźnie, ale też w rejonie wisagińskim oraz w wielu dzielnicach w rejonach szyrwinckim, trockim, święciańskim i jezioroskim, a także miasta Wilna. Podwojenie poparcia wśród wyborców to ewenement w polityce i swoisty rekord wyborczy, jak o sukcesie przewodniczącego AWPL napisał opiniotwórczy polski dziennik „Rzeczpospolita". Waldemar Tomaszewski stał się niekwestionowanym liderem w dużej części kraju i autorytetem dla Polaków oraz innych mniejszości narodowych mieszkających na Litwie. Ale też, co warto podkreślić, głosuje na niego także coraz więcej Litwinów, doceniając uczciwą politykę i widząc w nim dobrego obrońcę praw obywatelskich wszystkich mieszkańców kraju. Wyborcy docenili polityczne doświadczenie i nieposzlakowaną opinię, jaką ma Tomaszewski; nigdy nie zaciążył na nim choćby cień zarzutów o nieuczciwość, korupcję czy udział w aferach, co jest rzadkością wśród litewskich polityków. Kierowana przez niego partia pryncypialnie, dla zasady, nigdy nie bierze pieniędzy od przedsiębiorców, aby nie być uzależnioną od biznesu, co jest wyjątkiem na litewskiej scenie politycznej. To jeden z nielicznych polityków, który rzeczywiście realizuje przedwyborcze obietnice, zawsze dotrzymuje słowa i wytrwale walczy o dobro wspólne.
Osiągnięcie na skalę europejską
Ale to, co najbardziej wyróżniło Tomaszewskiego na tle innych kandydatów, to konkretny i rzeczowy program wyborczy dla Litwy. A w nim, tak ważne w dobie wszechogarniającego kryzysu moralnego, jednoznaczne odniesienie do wartości chrześcijańskich, które są solą wileńskiej ziemi. To dlatego głównym motywem kampanii wyborczej lidera AWPL było hasło: „W imię wartości chrześcijańskich". To ważne i dobre hasło wyborcze, bo pokazuje system wartości, jakim kieruje się on zarówno w życiu prywatnym jak też publicznym, w którym na pierwszym miejscu znajduje się uczciwość. We współczesnym świecie niewielu polityków stać na obronę i promocję prawdziwych zasad i wartości chrześcijańskich, które są ogromnym bogactwem, zwłaszcza ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz troska o rodzinę. Jest jeszcze coś, na co warto zwrócić uwagę w odniesieniu do wyborów prezydenckich - sam udział i uzyskane poparcie w nich przedstawiciela polskiej mniejszości narodowej to osiągnięcie na skalę europejską. Żaden przedstawiciel mniejszości narodowej w krajach UE nie osiągnął nigdy tak wysokiego wyniku wyborczego jak Waldemar Tomaszewski. Dla przykładu kandydat licznej mniejszości węgierskiej w Rumunii Keleman w wyborach prezydenckich w 2009 roku uzyskał niewiele ponad 3 procent. Tym bardziej należy podkreślić wynik osiągnięty przez przewodniczącego AWPL, gdyż jest to ewenement w Europie.
Sukces w eurowyborach
Znakomity wynik z wyborów prezydenckich został przypieczętowany dwa tygodnie później kolejnym ważnym sukcesem wyborczym, tym razem europarlamentarnym. W wyborach do Parlamentu Europejskiego Koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan „Blok Waldemara Tomaszewskiego" uzyskała ponad 92 tysiące głosów, co stanowi 8,1 proc. w skali kraju. Dało to mandat europoselski, który ponownie objął Waldemar Tomaszewski. W porównaniu z wyborami sejmowymi z 2012 roku, gdy AWPL zdobyła 6,1 proc. głosów ważnych i po raz pierwszy przekroczyła próg wyborczy, wynik polepszono o jedną trzecią. Koalicyjny Blok, co warto zaznaczyć, zdobył pierwsze miejsce aż w 200 dzielnicach wyborczych, spośród około dwóch tysięcy w kraju. Wyniki europarlamentarne pokazały jednoznaczne poparcie dla polityki prowadzonej przez AWPL. Pod przewodnictwem Waldemara Tomaszewskiego, dobrego organizatora posiadającego wrodzony zmysł polityczny, Akcja odnosi kolejne z rzędu sukcesy wyborcze, o czym przekonaliśmy się kilka dni temu. Przewodniczący AWPL sprawił bardzo ważną rzecz: otworzył drzwi do współpracy z innymi mniejszościami narodowymi, w tym z rosyjską, białoruską i tatarską. Dzięki temu Akcja z partii wyłącznie polskiej mniejszości narodowej stała się partią ogólnokrajową, co pokazały wyniki wyborcze i poparcie dla AWPL również wśród wyborców litewskich. Tomaszewski słusznie stawia na współpracę ze wszystkimi mniejszościami narodowymi na Litwie, bo tylko wspólnymi siłami można skutecznie przeciwstawić się skandalicznej dyskryminacji, której dopuszczają się władze litewskie. Dlatego do Europarlamentu wystawiona została lista koalicyjna, która dobrze sprawdziła się w kilku ostatnich wyborach, dając większą szansę na realizację programu. Tomaszewski to polityk z zasadami, koalicjanci AWPL wiedzą, że dotrzymuje słowa i nie zdradza swoich sojuszników, a to rzadka cecha w polityce. Stąd wspólny start, bo w jedności jest siła. Zdobyte przez koalicję głosy dowodzą trafności decyzji o szerokiej współpracy wyborczej, bo na koalicyjny „Blok Waldemara Tomaszewskiego" głosowali gremialnie nie tylko, jak zawsze, Polacy z Wileńszczyzny, ale też członkowie innych społeczności narodowych na Litwie.
Dobra kampania
Osiągnięte wysokie wyniki w wyborach prezydenckich i europarlamentarnych to efekt dobrze przeprowadzonej kampanii wyborczej i skutecznej pracy organizacyjnej, opartej na przejrzystych zasadach, uczciwości oraz budowaniu wspólnoty prawdziwych wartości. Sukcesy wyborcze AWPL biorą się z poświęcenia dla sprawy jej członków oraz ze sprawnego kierowania partią przez Waldemara Tomaszewskiego, który jest dobrym strategiem politycznym, mającym jasną i konkretną wizję celów do zrealizowania. Stawianie na właściwych ludzi jest również miarą dobrego zorganizowania partii, bo AWPL buduje na solidnym fundamencie wartości chrześcijańskich i dbaniu o dobro wspólne. Każdy sukces mierzy się zawsze pracą ludzi. Znakomite wyniki z ostatnich wyborów są tego najlepszym potwierdzeniem. Były one możliwe dzięki zaangażowaniu osób aktywnie działających, znanych z imienia i nazwiska, które pracą organizacyjną dokładały swoją cegiełkę do wyniku wyborczego. Ale trzeba też wspomnieć o rzeszy bezimiennych sympatyków i osób wspierających, bez których trudno sobie wyobrazić kampanię wyborczą. Niedawne podwójne wybory na Litwie zakończyły się podwójnym, niebywałym sukcesem Waldemara Tomaszewskiego. I bez jakichkolwiek wątpliwości można śmiało powiedzieć, że ten podwójny sukces przewodniczącego AWPL jest jednocześnie wielkim zwycięstwem Polaków na Litwie.