Zagraniczne wojaże Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie
Katarzyna Kostygin, 9 grudnia 2011, 11:27
Kadr z przedstawienia "Dom na granicy", fot. Gazeta.razem.pl
Po krótkiej przerwie Polskie Studio Teatralne w Wilnie udało się na występy do Polski. Początkowo aktorzy PST udali się do Gdyni, gdzie odbywał się Festiwal Polskiej Sztuki Współczesnej R@PORT, PST zaprezentowało tam sztukę według Sławomira Mrożka „Dom na granicy”. Następnie, już w innym składzie teatr udał się do Łodzi, gdzie pokazał swoje najnowsze dzieło „Mój Anioł prawy, mój Anioł Lewy”.
Swoją obecnością występ teatru zaszczycił S. Mrożek. Po przedstawieniu aktorzy mieli okazję spotkać się z autorem wystawionej przez nich sztuki. Pisarz nie skrytykował przedstawienia, wręcz odwrotnie, podziękował za promowanie jego twórczości poza granicami Polski.
Do Łodzi PST udało się na zaproszenie łódzkiego Oddziału Wspólnoty Polskiej. Przed łódzką publicznością zagrano najnowszą sztukę „Mój Anioł prawy – mój Anioł lewy”, autorstwa Alwidy Bajor. Spektakl był pokazany między innymi wilnianinom, którzy z różnych powodów musieli opuścić Litwę i emigrować na zachód.
Na podstawie: Inf.wł.
Komentarze
#1 dls cowboy a niby dla czego?
dls cowboy a niby dla czego? wszyscy, ktorzy nie mieszkali na zabitej dechami wiosze mieli stycznosc z repatriantami z wilna. ten akcent i ten dialekt polnocno kresowy nie brzmi obco, a brzmi bardzo ciekawie. pozatym brzmi sexy kiedy mowi tym akcentem kobieta.
#2 Akcent u tych aktorow bedzie
Akcent u tych aktorow bedzie wyczuwalny, niepolski, a szkoda.
#3 Widownia teatru nabita po
Widownia teatru nabita po brzegi, wielu studentów polonistyki i łódzkich Wlniuków i ich rodzin.Brawa na stojąco.