Wyroki i grzywny w zaocznym procesie „analityków Cichanouskiej”


Fot. BNS
Wyroki do 11,5 roku więzienia oraz ogromne grzywny w wysokości do 1,6 mln rubli (ponad 440 tys. euro) ogłosił sąd obwodowy w Mińsku na 20 doradców Swiatłany Cichanouskiej. Był to największy, jeśli chodzi o liczbę podsądnych, zaoczny proces polityczny na Białorusi.






Sąd wymierzył „analitykom Cichanouskiej” kary więzienia od 10 do 11,5 roku więzienia - powiadomił portal Zerkalo.io, powołując się na komunikat prokuratury generalnej. Wyrok nie jest prawomocny.

Proces analityków i doradców, związanych z liderką białoruskiej opozycji demokratycznej, rozpoczął się pod koniec maja. Białoruskie władze na potrzeby śledztwa połączyły 20 osób w jedną grupę i nazywały ją formacją ekstremistyczną. Zarzuciły oskarżonym zmowę w celu przejęcia władzy, współudział w publicznych wezwaniach mających na celu zaszkodzenie bezpieczeństwu kraju oraz współudział w działaniach skierowanych na wzniecanie nienawiści.

Na liście znaleźli się niezależni analitycy i politolodzy, m.in. Ryhor Astapenia, socjolog Filip Bikanau, doradca Cichanouskiej Alaksandr Dobrowolski, politolog Paweł Usau, rzeczniczka Hanna Krasulina, politolog Andrej Kazakiewicz.

Osoby objęte postępowaniem przebywają poza Białorusią, na emigracji wymuszonej przez sytuację polityczną, m.in. na Litwie. Komitet Śledczy wszczął sprawę karną w ramach procedury specjalnej, umożliwiającej postępowanie wobec osób, które nie przebywają w kraju. W 2022 r. władze Białorusi przyjęły ustawę, która umożliwia zaoczne procesy sądowe emigrantów politycznych.

O wszczęciu postępowania wobec 20 analityków i doradców, współpracujących z Swiatłaną Cichanouską, białoruski Komitet Śledczy poinformował w styczniu. Zarzucono im wówczas „przygotowanie koncepcji działań destrukcyjnych”.

Cichanouska to liderka białoruskiej opozycji, która wystartowała w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 r., ciesząc się poparciem dużej części społeczeństwa. Oficjalne wyniki (uznanych za sfałszowane) wyborów przyznały jej zaledwie 10 proc. głosów, a zwycięstwo oddały po raz kolejny Alaksandrowi Łukaszence.

Następnie Cichanouska została zmuszona do opuszczenia kraju. Na emigracji kieruje działaniami sił opozycji, stojąc na czele Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego.

Na podstawie: PAP