WHO: liczba zachorowań na odrę trzykrotnie wyższa niż przed rokiem


Fot. madeinvilnius.lt
Liczba zachorowań na odrę na świecie od stycznia do lipca br. jest prawie trzykrotnie wyższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego – we wtorek, 13 sierpnia, podała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Tegoroczna liczba przypadków choroby jest najwyższa od 2006 roku. Najwięcej osób choruje na odrę w Demokratycznej Republice Konga, na Madagaskarze i na Ukrainie.




Od początku bieżącego roku do końca lipca odnotowano ponad 364,8 tys. przypadków zachorowań, podczas gdy w takim samym okresie roku 2018 było ich 129,2 tys.

Rzecznik WHO Christian Lindmeier podkreślił na konferencji prasowej w Genewie, że tegoroczna liczba jest najwyższa od 2006 roku.

Najwięcej osób choruje na odrę w Demokratycznej Republice Konga, na Madagaskarze i na Ukrainie. Na Ukrainie od stycznia do sierpnia bieżącego roku zdiagnozowano prawie 57 tys. przypadków odry, stwierdzono 18 zgonów. Od wybuchu epidemii odry w tym kraju latem 2017 roku zdiagnozowano ogółem 117 tys. przypadków tej choroby. WHO zastrzega, że w ostatnich miesiącach liczba zachorowań na Madagaskarze znacząco spadła w wyniku krajowej kampanii interwencyjnych szczepień.

Według danych organizacji duże ogniska choroby występują także w Angoli, Kamerunie, Czadzie, Nigerii, w Sudanie i Sudanie Południowym, na Filipinach, w Tajlandii i Kazachstanie. Także w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano w tym roku najwyższą od 25 lat liczbę zachorowań na odrę.

Z kolei w Europie wzrosła ona dwukrotnie – do lipca odnotowano prawie 90 tys. przypadków, czyli więcej niż w całym roku 2018 (ok. 84,5 tys.).

Podczas gdy w tym roku liczba zachorowań w Afryce wzrosła prawie 10-krotnie, a w regionie Pacyfiku Zachodniego o 230 proc., to w Azji Południowo-Wschodniej i obu Amerykach spadła o 15 proc.

Odra to choroba wirusowa i jedna z najbardziej zakaźnych chorób świata. Zakażenie następuje drogą kropelkową. Zgon w wyniku odry zazwyczaj wywołany jest powikłaniami wynikającymi z obniżenia odporności. Objawy choroby to m.in. wysoka gorączka, kaszel, światłowstręt, a po kilku dniach – wysypka.

WHO podkreśla, że chorobie można zapobiec, dwukrotnie przyjmując „bardzo skuteczną i pewną” szczepionkę. Organizacja również przestrzega, że dorośli i dzieci powyżej szóstego miesiąca życia, zanim udadzą się w rejon, gdzie ta choroba panuje, powinni zostać zaszczepieni. Podróżnym zaleca się przyjęcie szczepionki najpóźniej 15 dni przed wyjazdem.

W przeszłości WHO wielokrotnie odrzucała badania z lat 90. uznawanego za inicjatora ruchu antyszczepionkowego Andrew Wakefielda, który sugerował związek szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce z autyzmem. Wakefield, który wyniki tych badań sfałszował, został później wykreślony z rejestru lekarzy.

Jednocześnie WHO zaznacza, że na świecie zgłaszanych jest zaledwie ok. 10 proc. przypadków zachorowań na odrę, co oznacza, że skala epidemii jest dużo większa, niż wskazują na to oficjalne statystyki.  

Przyczyny, z powodu których ludzie się nie szczepią, są różne w różnych krajach. W niektórych dostęp do szczepionek jest ograniczony z powody braku środków nowoczesnej medycyny, w innych natomiast – niechęć ludzi do szczepienia się z powodu niewystarczającej wiedzy lub otwartej wręcz dezinformacji.

Na podstawie: PAP, ELTA