W pałacu w Landwarowie – hotel, kawiarnia, muzeum


Pałac Tyszkiewiczów w Landwarowie, fot. kpd.lt
Hotel, kawiarnia, muzeum i inkubator sztuki – takie plany odnośnie byłej rezydencji Tyszkiewiczów w Landwarowie ma przedsiębiorca Ugnius Kiguolis, który dwa lata temu nabył na aukcji zabytkowy neogotycki pałac i 2 ha ziemi wokół niego za 0,5 mln euro. Obecnie przygotowywany jest projekt renowacji.




„Chciałbym, żeby pałac był miejscem żywym, bo zwykle kiedy urządzane jest jakieś muzeum, w ciągu dnia odwiedza je kilku zwiedzających. W mojej wizji jest to miejsce przyciągające wiele osób, które podoba się wszystkim” – o swoich planach powiedział nowy właściciel Ugnius Kiguolis

Przedsiębiorca planuje, że w pałacu będą działały hotel i kawiarnia, ale też nowoczesne interaktywne muzeum poświęcone historii Landwarowa i okolic. W trakcie pracy nad projektem renowacji odnaleziono osoby posiadające rzeczy, które niegdyś były w wyposażeniu pałacu Tyszkiewiczów. Autentycznych przedmiotów szukano m.in. w Polsce. „Odkryliśmy, że w jednym z warszawskich muzeów jest eksponowanych sześć kompletów autentycznych drzwi z tego pałacu, a w innym, podobno, na ogrodzeniu zamontowane są rzeźby symbolizujące wiatry wiejące z czterech stron świata, które stały na cokołach balkonowych balustrad” – powiedział Andrius Milkius, szef spółki AA Valda, która przygotowuje projekt renowacji.

Ugnius Kiguolis nabył również 2 ha ziemi wokół pałacu. Cały otaczający rezydencję park zaprojektowany przez architekta krajobrazu Édouarda André, zajmuje obszar 20 ha. O park troszczy się obecnie starostwo w Landwarowie. „Kosimy trawę, żeby ludzie mogli spacerować, czyścimy wszystkie kamienne ławki, dbamy o kwietniki, ustawiliśmy tablice informacyjne” – poinformował starosta Landwarowa Vytas Rukšėnas.

„Chciałbym wszystko uporządkować zgodnie z projektem tego słynnego architekta. Nie wiem, w jakim stopniu to się uda, gdyż cały park zajmuje 20 ha, a do mnie należą tylko 2 ha. Widocznie trzeba będzie szukać kompromisu, wykorzystać podstawowe idee i dostosować je do obecnych warunków” – o planach związanych z uporządkowaniem terenu wokół pałacu mówi Ugnius Kiguolis.

Pałac jest restaurowany ze środków unijnych oraz funduszy własnych właściciela. Prace zostały zaplanowane na cztery lata, koszty szacowane są na około 7 mln euro.

Neogotycki pałac Tyszkiewiczów w Landwarowie został zbudowany w XIX wieku. Uważany był za jeden z najpiękniejszych na Litwie. Rezydencję otaczał rozległy park zaprojektowany przez słynnego architekta krajobrazu Édouarda André. Władze sowieckie majątek znacjonalizowały, w pałacu najpierw przechowywano zboże, następnie mieściła się fabryka dywanów. W 2007 r. nabył go Laimutis Pinkevičius, wówczas prezes spółki Ranga Group. Nowy właściciel zamierzał go odrestaurować, chciał tam nawet zamieszkać, potem powstał plan otwarcia w rezydencji hotelu. Niestety, Pinkevičius splajtował, utonął w długach, a o planach dotyczących Landwarowa zapomniał. Pałac zaczął popadać w ruinę. Specjaliści w dziedzinie ochrony zabytków co jakiś czas wysyłali do właściciela pisma z żądaniem zabezpieczenia obiektu przed wandalami. W marcu 2014 r., po tym, gdy wybuchł w nim pożar, L. Pinkevičius dostał karę grzywny. Bank SEB, w którym przedsiębiorca jest zadłużony, kilkakrotnie podejmował próby sprzedania majątku, udało się to dopiero latem 2016 r. Pałac nabył przedsiębiorca z Kowna Ugnius Kiguolis.

Na podstawie: madeinvilnius.lt, dworypogranicza.pl