Spotkanie Piłsudskiego z Dzierżyńskim


G. Stropirštis (z lewej) i A. Kazanavičius podczas prezentacji sztuki "Serce w Wilnie", fot. wilnoteka.lt
W sobotę w Litewskim Muzeum Teatru, Muzyki i Kina odbyło się spotkanie pod hasłem "Postaci historyczne otwierają się poprzez sztukę: spotkanie J. Piłsudskiego i F. Dzierżyńskiego". Osią była prezentacja najnowszej sztuki litewskiego filozofa i pisarza Arvydasa Juozaitisa, historycznej tragifarsy "Serce w Wilnie". Premiera przedstawienia jest planowana na luty 2012 roku w Litewskim Teatrze Młodzieżowym.
Arvydas Juozaitis, zapytany przez "Wilnotekę", jak zrodził się pomysł na sztukę, powiedział: "W roku 1900 Piłsudski i Dzierżyński w jednym czasie byli więzieni w Cytadeli Warszawskiej. Nie spotkali się wprawdzie, ale ja, korzystając z pisarskiej wyobraźni, spróbowałem wyobrazić sobie, czym takie spotkanie mogłoby zaowocować. Może powstałoby Imperium Litewskie ze stolicą w Wilnie".

W przedstawieniu "Serce w Wilnie" w roli Marszałka wystąpi Gediminas Sorpirštis, natomiast w postać Żelaznego Feliksa wcieli się Aleksas Kazanavičius.

W tekście sztuki nie brakuje zaskakujących dialogów i kontrowersyjnych myśli, a na zakończenie przedstawienia dziarsko zabrzmi pieśń: "Jeszcze Polska nie zginęła, póki Litwa żyje...". 

Niedługo w "Wilnotece" reportaż z tego spotkania.

Na podstawie: Inf.wł.  

Komentarze

#1 dls KałboL j"Zabiesz sie

dls KałboL j"Zabiesz sie koles, biedaku do jakies pracy a nie siedzisz na 4 literach na zasilku i kalkukujesz kto jest kim". Zabierz pisze się przez "RZ" głąbie nieokrzesany.

#2 Giesmynas: "Dzierzynski (...)

Giesmynas: "Dzierzynski (...) To byl Polak, ktory stforzyl Czeka, do walki z sabotazem i bialymi, mjenszykami." O, nie tylko. Zakres działań WCzK był znacznie szerszy, obejmował wszystkich co należeli do innej partii niż bolszewicy. A kierował też Feliks D. NKWD (obozy pracy, jeńcy, straż pożarna, ochrona granic itd) i GławKomTrudem (Głównym Komitetem Pracy), ścigał 'dezerterów zbiegłych z miejsca pracy' i kompanii karnych wcielał. A oprócz tego brał i tracił zakładników (nie winnych czegokolwiek) a większość jego ofiar stanowił prosty lud (bo oficerowie, agronomowie, inżynierowie, lekarze etc choć oficjalnie znienawidzeni byli "władzy ludowej" potrzebni i mieli szansę przeżyć w zamian za lojalność). Oczywiście nie osobiście to wszystko robił, jak powiedział Lenin na 9 Zjeżdzie partii (2 kwietnia 1920) "'dobry komunista jest dobrym czekistą". Takich "Polaków" jak Feliks D. niestety było i jest więcej, ale z punktu widzenia Polski byli i są renegatami.
Tak, nie wiem o co Ci chodzi z tymi % ale skoro Litwa "ma ludzi potrafiacych kochac prawde" to dobrze.

#3 Zeliga, zes cep to juz i ty

Zeliga, zes cep to juz i ty baublis wiemy od zarania. Ty mi tu sie nie troj i nie dwoj. Nic nowego tu juz nie wnosisz tylko chaos i bandytyzm slowny. Zabiesz sie koles, biedaku do jakies pracy a nie siedzisz na 4 literach na zasilku i kalkukujesz kto jest kim.

#4 Do Giesmynas : Wracaj doić

Do Giesmynas : Wracaj doić byki . A duraka to sobie znajdź w rodzinie .

#5 Chyba jednak ten Giesmynas to

Chyba jednak ten Giesmynas to jest kolejne wcielenie Kał-boja. Rozpoznaję ten ton i te same idiotyczne argumenty.

#6 Doprawdy kiedys sam siebie

Doprawdy kiedys sam siebie zezresz ty zeligowski czy jak tam cie stara nazwala. My sie lubimy miedzy soba Litwinami, nie gryziemy. Kochamy pokoj i spokoj, dlatego u nas na ulicach sie nie bija. Suprantu durak?

#7 HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA- ale żartowniś z Giesminowskiego - w Polsce polski chlop nie wstydzi sie tego ,ze jest chłopem . LITWINI WSTYDZĄ SIE ,ŻE JAKO NAROD SA POCHODZENIA CHLOPSKIEGO ( widac to u zakompleksonegpo Giesminowskiego)- to, że Gieśminowski chce być patriota litewskim - wolno mu i nie krytykuję .ALE TO , ŻE JEST ZAPIEKŁYM SZOWINISTĄ , KŁAMCĄ I KRĘTACZEM , nienawistnikiem nawołującym do wasni narodowosciowych - eliminuje go jako dyskutanta

#8 Dzierzynski odpowiadam,

Dzierzynski odpowiadam, szlachcic, podobnie jak wiekszosc Litwinow. To byl Polak, ktory stforzyl Czeka, do walki z sabotazem i bialymi, mjenszykami. Zeligowski, otworz encyklopedyje i czytaj, ucz sie, bo jako prosty chlop z Mazowsza zawsze bedziesz nam siegal ponizej kolan. Masz czas na prozne wpisy? Suprantu?Katolicka Polska( w 30%) zaczyna tonac, a na Lietuvie mamy glos prawdy, wolny, kazdy angazuje sie w pozyteczne rzeczy w naszej lietuvie, naszej jedynej Ojczyznie. Lietuva ma ludzi potrafiacych kochac prawde, kraj swoj a nie z niej drwic a potem uciekac byle gdzie.

#9 No właśnie , może w końcu

No właśnie , może w końcu Kał-boj vel magnat vel Kasia z Kłajpedy otworzy jakąś książkę (lub chociaż wikipedię) i się czegoś nauczy. Nie liczę na jego skruchę lub choćby przyznanie się do błędu i ignorancji, ale może choć na chwilę zajmie się czymś pożytecznym...

#10 ŻELIGOWSKI - NIE WYMAGASZ ZA

ŻELIGOWSKI - NIE WYMAGASZ ZA WIELE OD PASTUCHA ? - SKAD ON MA WIEDZIEC KTORY SZLACHCIC ?- moze domysli sie , że obydwaj

#11 Który z nich nie pochodził ze

Który z nich nie pochodził ze szlacheckiej rodziny, który był "prosty"? Oświeć mnie kał-boju...

#12 Ha, dwoch wybitnych Polakow,

Ha, dwoch wybitnych Polakow, jeden szlachcic, drugi prosty, ale cwany. Jeden oddany Rassiji, drugi socjalista, wygral krotka wojne, bystry, wygadany.
A propos ten wpis: Polska zyje, bo Litwa przede wszystkim. Niezle.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.