Przeniosą ministerstwa z centrum Wilna?


Al. Giedymina w Wilnie, fot. madeinvilnius.lt
Już tej jesieni rządowi mają być przedstawione plany dotyczące przenosin kilku ministerstw z ich dotychczasowych siedzib w Wilnie w jedno nowe miejsce. Stołeczny samorząd chciałby, by po przenosinach zwolnione budynki zostały sprywatyzowane. Mogłyby, na przykład, zostać zaadaptowane pod hotele lub miejsca handlowe.





Jak poinformował kanclerz rządu Algirdas Stončaitis, na dziś wybrano kilka ministerstw, które mieszczą się w pomieszczeniach zupełnie do tego niedostosowanych. Są wśród nich m.in. Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Energetyki.  

Konkretne propozycje w sprawie przenosin miałyby zostać opracowane do jesieni. Rozważana jest też możliwość wynajmu pomieszczeń pod poszczególne resorty.

Gdyby jednak podjęta została decyzja o budowie tzw. miasteczka ministerstw, jedną z możliwych lokalizacji byłoby terytorium Pałacu Kultury i Sportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych obok parku dworu w Tuskulanach.

W tym tygodniu z kierownictwem stołecznego samorządu omówiona została również możliwość ewentualnych przenosin z dotychczasowych siedzib Ministerstwa Rolnictwa i Ministerstwa Komunikacji – pozwoliłoby to na zagospodarowanie terytorium przy Litewskim Narodowym Teatrze Opery i Baletu (urządzono by podziemny parking, rozszerzono pomieszczenia samego teatru). Jednocześnie trwają dyskusje w sprawie przeniesienia Ministerstwa Rolnictwa do Kowna.

Dyrektor Administracji Samorządu m. Wilna Povilas Poderskis potwierdził, że samorząd chciałby, aby po przenosinach budynki ministerstw zostały sprywatyzowane, mieszczące się tu bowiem teraz instytucje władzy „blokują rozwój centrum miasta oraz projekt renowacji Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu”.

„Gdyby budynki ministerstw zostały sprywatyzowane, cała dzielnica nabrałaby potencjału do renowacji, otworzyłaby drogę do patnerstwa sektorów publicznego i prywatnego” – podkreślił.

Główny architekt stołecznego samorządu Mindaugas Pakalnis twierdzi, że samorząd chciałby widzieć w tym miejscu albo przestrzenie handlowe, albo hotele, „zwiększyłoby to bowiem żywotność alei Giedymina”. Prywatni inwestorzy pomogliby też urządzić podziemny parking, ze sporządzonych projektów wynika bowiem, że jego budowa wyłącznie ze środków miasta jest za droga. 

Na podstawie: madeinvilnius.lt, vz.lt