Nie będzie poprawek do ustawy oświatowej

"Wielokrotnie dałem do zrozumienia, że nie zamierzamy zmieniać ustawy oświatowej i premier Donald Tusk, od samego początku, doskonale zdaje sobie z tego sprawę" - zaznaczył podczas rozmowy z dziennikarzami szef litewskiego rządu Andrius Kubilius.

Wczoraj media litewskie opublikowały list Donalda Tuska, w którym skrytykował on pracę powołanego we wrześniu tego roku Polsko-Litewskiego Zespołu Ekspertów Edukacyjnych. Ponadto polski premier wyraził nadzieję na okazanie przez Litwę dobrej woli w sprawie modyfikacji zapisów ustawy oświatowej.

Według Kubiliusa, praca zespołu ekspertów edukacyjnych jest dobrym przykładem współpracy w rozwiązywaniu wspólnych problemów. Podczas wczorajszej rozmowy z dziennikarzami wyraził on nadzieję, że współpraca ta będzie kontynuowana także w najbliższy piątek, podczas ostatniego spotkania członków Polsko-Litewskiego Zespołu Ekspertów Edukacyjnych. Odbędzie się ono w Trokach na Litwie i zakończy się wydaniem komunikatu końcowego z prac zespołu.

Tymczasem nieprzejednana pozycja litewskich władz i brak dobrej woli w rozstrzyganiu dyskusyjnych kwestii oświatowych sprawiły, że rodzice uczniów szkół polskich na Litwie ogłosili pogotowie strajkowe. W opublikowanym wczoraj liście przedstawiciele komitetów strajkowych zaznaczyli, że jeśli strona litewska nadal pozostanie głucha na postulaty polskiej społeczności, gotowi są nie wysyłać dzieci do szkół.

Zdaniem ministra oświaty i nauki Litwy Gintarasa Steponavičiusa, zapowiadany strajk jest niczym innym jak tylko działaniem marketingowym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. "Widzimy doskonale, że są to działania podjęte przez lokalnych polityków polskich, mające na celu przygotowanie się do wyborów parlamentarnych w przyszłym roku" - powiedział Steponavičius. 

Tymczasem lider AWPL, eurodeputowany Waldemar Tomaszewski, jest odmiennego zdania. W wywiadzie dla Radia "Znad Wilii" podkreślił, że sprawy, o które ubiega się Akcja Wyborcza, a wraz z nią cała społeczność polska na Litwie, są "uniwersalne". Tomaszewski wyraził jednocześnie nadzieję, że strona litewska zdecyduje się wreszcie na dialog i w kwestii ustawy oświatowej, dyskryminującej mniejszość polską, nastąpi długo oczekiwany przełom.

Na podstawie: delfi.lt, Radio "Znad Wilii"