Emocje wokół dwóch Związków Polaków na Białorusi
Wilnoteka.lt, 9 listopada 2016, 12:05
Andżelika Borys i Mieczysław Jaśkiewicz fot. belsat.pl/ZPB
Od ponad dziesięciu lat na Białorusi działają dwa Związki Polaków - niezależny i prorządowy. Oba noszą tę samą nazwę: Związek Polaków na Białorusi. Ten, któremu szefuje Adżelika Borys jest popierany przez władze Polski, ale działa w podziemiu. Drugi - pod kierownictwem Władysława Łysego - działa legalnie i jest uznawany przez władze w Mińsku. Ta sytuacja to od lat najbardziej wrażliwy temat polsko-białoruskich relacji. Podczas swojej ostatniej wizyty w Polsce szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej zadeklarował, że władze w Mińsku "rozwiążą ten problem". Pomysł połączenia obu związków wywołał ostry sprzeciw niezależnego ZPB.
Najwięcej emocji wywołał artykuł opublikowany w polskim opiniotówrczym dzienniku "Rzeczpospolita": "Ważą się losy Związku Polaków". Zarówno Andżelika Borys, jak i Mieczysław Jaśkiewicz oświadczyli, iż nic nie wiedzą o toczących się rozmowach między polskimi i białoruskimi władzami i zadeklarowali, że będą sprzeciwiać się połączeniu związków.
W toku dyskusji członkowie Rady Naczelnej ZPB zwracali uwagę na to, że problem wokół związku, który próbują rozwiązać w drodze rozmów dwustronnych przedstawiciele rządów Polski i Białorusi, powstał wskutek tego, iż w 2005 roku największa na Białorusi organizacja, reprezentująca mniejszość polską w tym kraju, w sposób demokratyczny uwolniła się spod nadzoru białoruskiego KGB, pragnęła działać niezależnie i skutecznie bronić interesów polskiej mniejszości na Białorusi. Uniezależnienie się zostało odebrane przez władze Białorusi jako okoliczność zagrażająca interesom państwa białoruskiego. Rząd Białorusi zdelegalizował demokratycznie wybrane władze organizacji, wyznaczył nowe kierownictwo oraz przejął kontrolę nad mieniem związku - Szkołą Polską w Grodnie i Szkołą Polską w Wołkowysku oraz 16 Domami Polskimi.
Na sobotnim posiedzeniu Rada Naczelna Związku Polaków na Białorusi postanowiła przede wszystkim wyrazić zdecydowany sprzeciw pomysłowi łączenia niezależnego ZPB z "marionetkową organizacją władz białoruskich o tej samej nazwie" i zwrócić się do Rządu Białorusi z prośbą o podjęcie bezpośrednich rozmów z kierownictwem zepchniętego do podziemia ZPB w celu wypracowania sposobów zalegalizowania organizacji. Władze niezależnego ZPB zamierzają też prosić Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, by nie wyrażał zgody na propozycje uregulowania kwestii związku bez konsultacji z kierownictwem organizacji oraz o poruszanie w rozmowach z białoruskimi partnerami kwestii dostępu i korzystania z mienia przez mieszkających na Białorusi Polaków, działających w różnych organizacjach.
Na podstawie: znadniemna.pl, belsat.eu, rp.pl
Komentarze
#1 na swiecie wszyscy żyją
na swiecie wszyscy żyją Ameryką, a tu spokojnie....cicho.
Zwiazki na Białorusi.
...
#2 2 zwiazki, jak zwykle
2 zwiazki, jak zwykle klotnie..klotnie...a potem szybki, gwaltowny rozpad.