Austria: minister zdrowia ustąpił z powodu przepracowania
„W najgorszym kryzysie zdrowotnym od wielu dekad, republika potrzebuje ministra zdrowia, który jest w stu procentach sprawny. To obecnie nie jestem ja” – powiedział Rudolf Anschober. Jak przyznał, z powodu przepracowania nie czuł się całkowicie sprawny przez kilka ostatnich tygodni. Wyznał, że miał problemy z ciśnieniem i szumy uszne, zaś lekarze doradzili mu zrobienie przerwy.
60-letni polityk Zielonych stwierdził, że 15 miesięcy pracy na stanowisku szefa resortu zdrowia wydawały mu się długie jak 15 lat. Dodał, że „nie chce się złamać”.
Podziękował kolegom i przyjaciołom za pomoc i współpracę.
R. Anschober nie pracował od ubiegłego tygodnia. Na początku marca wziął urlop, lekarze zalecili mu bowiem hospitalizację. W 2012 roku z powodu wycieńczenia na trzy miesiace musiał się wycofać z polityki.
W czasie pandemii rozpoznawalność ministra niezwykle wzrosła. W połowie minionego roku, gdy Austrii udało się skutecznie zwalczyć pierwszą falę pandemii koronawirusa, był nawet popularniejszy niż premier Sebastian Kurz.
Jak notuje Reuters, R. Anschober był w koalicji konserwatystów z Partii Ludowej i Zielonych zwolennikiem ostrzejszych środków walki z pandemią wobec rosnącej ostatnio liczby zakażeń, lecz napotykał opór ze strony premiera S. Kurza.
Austriacki rząd targany przez spięcia wewnątrz koalicji jest krytykowany m.in. za akcję szczepień przeciw COVID-19. Choć początkowo kraj był w ogonie państw UE jeśli chodzi o tempo szczepień, ale w ostatnich tygodniach to się zmieniło i Austria obecnie znajduje się powyżej średniej UE. Dotychczas co najmniej jedną dawkę otrzymało tam 16,6 proc. mieszkańców.
Na podstawie: PAP, bns.lt