Atak terrorystyczny w Atenach
Minister Michalis Krysohoidis, obecny w budynku w chwili wybuchu, nie ucierpiał.
Ofiarą jest jeden z najbliższych doradców ministra. Mężczyzna otworzył podejrzanie wyglądający pakunek, który eksplodował mu w rękach.
Materiały wybuchowe w bombie-pułapce były "bardzo silne" i spowodowały poważne zniszczenia wewnątrz budynku, który jest również siedzibą policji. Jak podały źródła policyjne, eksplozja nastąpiła na siódmym piętrze w biurze szefa ochrony resortu. Po raz pierwszy w historii nowożytnej Grecji bombę podłożono w sercu aparatu bezpieczeństwa kraju, w budynku, którego wejście poddawane jest codziennie ścisłej kontroli.
Na podstawie: PAP