Ostatnio dodane artykuły

Ksiądz Tadeusz Jasiński, proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Wilnie, zaprasza wszystkich, szczególnie tych, którym na co dzień ciężko jest dotrzeć do kościoła, na obchody Triduum Paschalnego. Ksiądz Jasiński krótko wyjaśnia istotę poszczególnych dni i podaje godziny spotkań: Wielki Czwartek - 19.00 msza święta Wieczerzy Pańskiej z obrzędem obmycia nóg; Wielki Piątek - 19.00 liturgia Męki Pańskiej z adoracją krzyża; Wielka Sobota - 20.00 Wigilia Paschalna; Niedziela Wielkanocna - 7.00 msza św. rezurekcyjna.

Dzisiaj ojciec Jerzy zaprasza nas na odcinek o zapachu. Porozmawiamy o Marii, która wylała na stopy Jezusa olejek o równowartości 15 000 euro. Czy go zmarnowała? Czy mogła zainwestować lepiej? Był to gest miłości, a miłości nie da się przeliczyć na żadne pieniądze. Zastanówmy się dziś, ile jest warta nasza miłość, ile jesteśmy gotowi dla niej poświęcić. Wracając po ciężkim dniu z pracy, kiedy może będziemy zmęczeni, zauważmy kogoś, kogo kochamy i wykonajmy w stosunku do niego konkretny gest miłości. Już dzisiaj zacznijmy się zastanawiać nie tylko nad tym, jak pomaluję jaja, ale również jak okażę miłość, bo, jak zapewnia ojciec Jerzy, Jezus jest obecny w naszym życiu kiedy okazujemy miłość. Ojciec Jerzy zapewnia, że każdy z nas ma w sobie wystarczająco dużo mocy, żeby w konkretny sposób pochylić się dzisiaj nad kimś, kogo kocha.

Andrzej Aszkiełowicz został wybrany na dyrektora Domu Kultury Polskiej w Nowych Święcianach. Jak powiedział w wywiadzie dla Wilnoteki, przyjmując nową posadę, zdaje sobie sprawę, że czeka go ciężka praca na etnicznym pograniczu polsko-litewskim. Tereny północnej Wileńszczyzny - Małej Ojczyzny Marszałka Piłsudskiego - gdzie jeszcze pół wieku temu polskość była dość powszechna, w ostatnich dekadach uległa znacznej lituanizacji (tylko jedna polska szkoła!) i odzyskanie młodego pokolenia będzie głównym zadaniem nowej placówki.

Litwa stale kontroluje sytuację uchodźców i szczegółowo sprawdza osoby starające się o azyl. Litewska Agencja Wywiadowcza poinformowała Urząd Migracji o potencjalnym ryzyku związanym z przyjęciem do kraju 9 uchodźców. Według Agencji Wywiadu, obecność tych osób na Litwie zagrażałaby bezpieczeństwu narodowemu. Docelowo Litwa ma zapewnić azyl 1.105 uchodźcom. Spośród 250, którzy zostali już przyjęci, ponad połowa opuściła kraj.

Dzień po opublikowaniu przez Departament Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Litewskiej raportu o zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa, Motiejus Jakubauskas, wiceprzewodniczący Związku Wspólnot Tatarskich na Litwie, zapewnia, że Muślimowie są lojalni wobec państwa, w którym mieszkają, a, jeśli zaistnieje taka potrzeba, będą bronić Litwy.

Piękna niedziela, niewielka miejscowość pod Wilnem, cisza, słońce, ludzie spacerujący do kościoła. Na końcu miasteczka niewielki, pięknie odnowiony dworek, a w nim pisanki, palmy, świece woskowe, wypieki, zioła i warsztaty dla dzieci. To scenariusz wizyty na "Kiermaszu Wielkanocnym w Dworze Houwaltów". Byliśmy, obejrzeliśmy, pokażemy w "Wilnotece" i "Albumie Wileńskie".

Pokaz filmu o ks. Jerzym Popiełuszce spotkał się z dużym zainteresowaniem na Białorusi. Dokument pt. "Jerzy Popiełuszko. Posłaniec prawdy" wyświetlano w sali wypełnionej po brzegi. Wszystkie miejsca siedzące i stojące były zajęte. Okazuje się, że mimo upływu czasu, przesłanie ks. Jerzego Popiełuszki nie traci na swojej aktualności, a może nawet zyskuje nowe znaczenie w kontekście ostatnich wydarzeń na Białorusi.

Mówią o nim, że jest prawdziwie wierzącym człowiekiem. Jim Caviezel, czyli odtwórca roli Jezusa w "Pasji" Mela Gibsona przyjechał do Krakowa, aby modlić się przy grobie s. Faustyny Kowalskiej. Aktorowi bardzo zależało na tym, żeby przy okazji pobytu w Polsce mógł odwiedzić Łagiewniki. Siostry podkreślają, że Jim Caviezel jest świadkiem Bożego Miłosierdzia.

Tegoroczne obchody Międzynarodowego Dnia Teatru na Wileńszczyźnie rozciągnęły się w czasie. W ramach cyklu spotkań wystawiono szereg spektakli. Ostatnim z nich był monodram pt.: "Tu mówi Szwejk". Sztuka wystawiona w Gimnazjum w Solecznikach nie przyciągnęła co prawda tłumów, ale ci, którzy obejrzeli monodram Edwarda Kiejzika, wychodzili z sali zadowoleni.