Na zdrowie! Na dożynki do Solecznik!
Edyta Maksymowicz, 19 września 2013, 14:08
Nalewki, bimber, wędliny, słoniny, baby i bułki - wszystko to można było zobaczyć i spróbować na dożynkach w Solecznikach. Bo Soleczniki w zasadzie zainaugurowały dożynkowe szaleństwo na Wileńszczyźnie. Wielu gości podwileńskiego święta plonów twierdzi, że aby poznać Wilno, trzeba się wybrać na Kaziuki, by poznać Wileńszczyznę - na dożynki.
Jeśli wszystkie te gminy, samorządy, miasta i miasteczka zechcą w przyszłości zainwestować i ściślej współpracować z rejonem solecznickim, będzie to kraina miodem i mlekiem płynąca, a na pewno pozbędzie się metki najbardziej ubogiego i niedoinwestowanego rejonu na Litwie. Można być pewnym - wdzięczność solczan nie będzie miała granic... Oby zdrowie dopisało...
Docenieniem osiągnięć rejonu solecznickiego była Nagroda Forum Ekonomicznego w Krynicy, którą Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego, odebrał na początku września w trakcie obrad tego jednego z najważniejszych wydarzeń biznesowo-gospodarczych w Polsce, często nazywanego polskim Davos. Nagrodę specjalną dla regionu Soleczniki Zdzisław Palewicz odebrał w trakcie finałowej gali Konkursu „Lider Samorządu”. Po raz pierwszy w tym konkursie, co roku odbywającym się na forum w Krynicy, został wyróżniony region spoza Polski. W konkursie oceniane są między innymi: stan finansów, dorobek inwestycyjny, współpraca z lokalną społecznością, szanse rozwojowe gminy. "Ta nagroda jest dla nas ważna, bo tam żyjemy, pracujemy, budujemy Litwę, a jednocześnie trwamy w polskości i tak robić będziemy" - zaznaczył Zdzisław Palewicz, odbierając w Krynicy-Zdroju nagrodę specjalną VII Forum Regionów Forum Ekonomicznego.
Rejon solecznicki stawia na gościnność, turystykę. Ma ogromne predyspozycje i ambicje, może ciut mniej środków. Puszcza Rudnicka, lasy, rzeki, wciąż wiele dziewiczych terenów - to wymarzony raj dla turystów. Brakuje infrastruktury - nad tym rejon musi popracować. Gdyby ominąć te przeszkody,o dałoby się zrywać jagody i zbierać grzyby w czystej Puszczy Rudnickiej, zajadać mięsiwa, sery wypieki solecznickich pań, a popijać to wybornymi nalewkami.
Ech, jak smacznie!
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Paweł Dąbrowski, Artur Kalczewski