Wycieczki do Egiptu. Czy są bezpieczne?


Fot. wilnoteka.lt
Wycieczki do Egiptu, kolebki jednej z najstarszych cywilizacji świata, położonej w północno-wschodniej Afryce były dotychczas jednymi z najpopularniejszych wśród obywateli Litwy. Ostatnie zamieszki w Egipcie wystraszyły jednak litewskich turystów. I choć na razie nie rezygnują z wyjazdów masowo, coraz częściej dzwonią do agencji turystycznych i pośredników, aby upewnić się, czy w kurortach jest bezpiecznie.
Agencje turystyczne i biura podróży zapewniają turystów, że organizowane wycieczki obejmują tylko bezpieczne miejsca w Egipcie. Wycieczki do wielkich miast, takich jak Kair, Aleksandria, Ismailia, Port Said i Suez nie są organizowane, a podróże na własną rękę w te regiony są bardzo utrudnione, obecnie nawet prawie niemożliwe. Biura podróży mają nadzieję, że fala zamieszek nie przybierze tak dużej skali jak w 2011 r. podczas antyrządowych protestów przeciw długoletnim rządom prezydenta Husniego Mubaraka, i że klienci nie wycofają się z wycieczek.

Ostatnio jednak coraz więcej turystów interesuje się możliwością zrezygnowania z podróży do Egiptu albo przynajmniej zamiany jej na podróż do innego kraju, m.in. Grecji lub Hiszpanii. Nie jest to jednak łatwe. Ażeby zrezygnować z takiej wycieczki albo zamienić ją na inną, turysta powinien przedstawić naprawdę poważny powód. W przeciwnym razie musi pokryć wszystkie straty finansowe ogranizatorów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ambasada Litewska w Egipcie ostrzegają przed opuszczaniem kurortów nad Morzem Czerwonym. Obserwują sytuację w Egipcie i na bieżąco informują mieszkańców Litwy o zachodzących tam zmianach. Radzą też osobom wybierającym się do Egiptu, by zasięgały jak najwięcej informacji o aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w tym państwie.

Na podstawie: 15min.lt, valstietis.lt 

Komentarze

#1 na tej stronie sa info od

na tej stronie sa info od ludzi mieszkajacych w egipcie - POLAKOW
https://www.facebook.com/egipskarewolucja

#2 do giesmynas vel

do giesmynas vel cowboy
poczytajcie wiersz o zbrodni w Ponarach

Ponarskie Zaduszki

Wśród ponarskich sosen nikły ogień płonie –

jakby nadchodziły dni jego agonii,

albo ktoś tak gasi pamięć złej godziny

o dawnych mordercach – Niemcach i Litwinach,

aby złej historii nadać inną miarę,

ukrywając katów doktora Pelczara.

Tak niszczą nam pamięć skrzętnie i usilnie

o Polaku, który był ozdobą Wilna.

Na nic te zakusy i niecne zamiary –

przy dołach ponarskich pozostał las stary.

On szumem wciąż głosi święte przekonanie,

że ponarska zbrodnia zbrodnią pozostanie

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.