Wojny dyplomatyczne pomiędzy Białorusią i UE: Co dalej?


Fot. wilnoteka.lt
W poniedziałek w Warszawie odbyła się konferencja ”Wojny dyplomatyczne pomiędzy Białorusią i UE: co dalej?”, zorganizowana przez German Marshall Fund of the United States oraz Informacyjne Biuro Solidarności z Białorusią. W trakcie konferencji eksperci przedstawili opinie na temat sytuacji na Białorusi po tym, jak władze w Mińsku wezwały ambasadorów Polski i UE do opuszczenia ich kraju. Eksperci przestrzegali, aby działania Unii Europejskiej wobec Białorusi nie doprowadziły do uzależnienia tego kraju od Rosji. Należy wzmacniać społeczeństwo obywatelskie na Białorusi i doprowadzić do uwolnienia więźniów politycznych - postulowali.
Aleś Alachnowicz, ekonomista z CASE Białoruś, podkreślił, że ewentualne wprowadzenie sankcji ekonomicznych przez Unię Europejską wobec Białorusi może się okazać nieskuteczne i uderzyć nie tyle w reżim Łukaszenki, ile w obywateli tego kraju. Alachnowicz zwrócił uwagę, że od wielu lat zwiększa się deficyt płatniczy Białorusi, która musi zaciągać coraz więcej kredytów lub sprzedawać strategiczne firmy. ”Zamiast ekonomicznych sankcji lepiej wzmacniać społeczeństwo obywatelskie na Białorusi. Nie tylko poprzez wspieranie opozycji. Można wprowadzić ułatwienia wizowe dla Białorusinów, żeby mogli poruszać się po Unii Europejskiej i widzieć, jaka jest różnica w standardzie życia. Oprócz tego należy korzystać z polityki informacyjnej” - powiedział ekonomista.

Niezależny ekspert Aleh Bahucki zaznaczył, że Białoruś znajduje się w przełomowym momencie. Jego zdaniem w najbliższym czasie okaże się, czy państwo będzie miało perspektywę demokratyzacji czy raczej stopniowej utraty suwerenności na rzecz Rosji.

Kirył Koktysz z Moskiewskiego Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych zaznaczył, że Łukaszenka w trudnej sytuacji politycznej i gospodarczej ściąga na siebie uwagę. ”Białoruś skutecznie balansuje między Wschodem a Zachodem. Zainteresowanie Rosji Białorusią w pewnym momencie zaczęło się zmniejszać. W tej sytuacji Łukaszenka wyrzucił ambasadorów. Od razu pojawiły się głosy niektórych polityków w Rosji, że Moskwa powinna w większym stopniu wspierać Mińsk” - podkreślił Koktysz.

Na podstawie: PAP 

Komentarze

#1 Te, Zeliga - a Tuskopat jest

Te, Zeliga - a Tuskopat jest wasalem eurozlepu, ktory prowadzi go na pasku az do skutku.

#2 Łukaszenka jest "gierojem" ,

Łukaszenka jest "gierojem" , wasalem Putina , oprawcą opozycjonistów , godnym naśladowcą sowieckich tradycji .

#3 Bialorus wybrala swoja droge

Bialorus wybrala swoja droge rozwoju i kogo to ma obchodzic. Lukaszenka jest zuchem, ze sie nie przysluchuje do roznej masci eurodoradcow.

#4 A od kiedy to gnidy wydają

A od kiedy to gnidy wydają polecenia ludziom? Nie pisz bzdur , to nie będziesz krytykowany?

#5 Zeliga, jesli nie rozumiesz

Zeliga, jesli nie rozumiesz tego co pisza inni, nie zabieraj glosu. To polecenie.Dla twojego dobra fermencie.

#6 Białoruś wolna od ateizmu ?

Białoruś wolna od ateizmu ? Ha , ha, ha! Z Łukaszenką - niewierzącym prawosławnym (sam siebie tak definiuje) jako prezydentem. Dobre!

#7 Takie konferencje to strata

Takie konferencje to strata czasu i pieniedzy. Nie ma co sie podlizywac unii.
Zazdrosc, ze Bialorus jest wolna, niepodlegla od ateizmu i bankructwa, tudziez eurokomuny jako nieudanej imprezy socjalizmu nie oznacza ciagle, nahalne mieszanie sie i opluwanie tego zacnego kraju.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.