Warto wiedzieć: Jak przygotować dziecko do pisania, cz.2


Fot. wilnoteka.lt
Nauka alfabetu to dla dziecka trudny proces, dlatego powinno być do tego gotowe, zarówno pod względem motorycznym, jak i psychicznym, i emocjonalnym. Należy bacznie je obserwować, by uchwycić ten właściwy moment i wspierać naturalną ciekawość. Jeśli zatem maluch domaga się wspólnego czytania książek, chętnie powtarza zasłyszane słowa, wskazuje z zaciekawieniem na litery dostępne w najbliższym otoczeniu, warto wyjść mu naprzeciw i powoli, w formie atrakcyjnej zabawy, wprowadzać go w świat słowa pisanego.
Alfabet

Poznawanie liter i zapamiętywanie ich kształtów to jedno z najtrudniejszych zadań. Co zrobić, by stało się fantastyczną wspólną przygodą? Przede wszystkim warto pamiętać o tym, że litery można pisać nie tylko na papierze, ale także patykiem na piasku, na tacy posypanej mąką lub kredą na chodniku. Ponadto litery można lepić z masy solnej, modeliny czy plasteliny. Kształt liter można wycinać, wydzierać lub odrysowywać przy pomocy szablonu. Pysznym pomysłem jest przygotowanie kruchych ciasteczek w kształcie liter albo ozdabianie kanapek literami z ketchupu.

Naukę alfabetu najlepiej zacząć od samogłosek i z czasem wprowadzać spółgłoski. Dobrą metodą jest nauka kojarzenia literek ze znanymi dziecku przedmiotami lub osobami (np. m jak mama, t jak tata, a jak autobus itd.). Litery należy nazywać krótko - k, g, p, b, t, d, z - bez dodawania -y lub -e. Dziecko wówczas łatwiej złoży literki w wyraz, np. m-a-m-a, a nie my-a-my-a. Na początkowym etapie dobrze sprawdzają się klocki z literkami. Różnorodne ich kształty i rodzaje dostępne są w sklepach z zabawkami, ale można także samemu wykonać literki i nakleić je na klocki, które są w domu. Do nauki można wykorzystać wszystko co akurat jest pod ręką i co podsuwa nam wyobraźnia. Na pewno przydadzą się książeczki, magnesy na lodówkę, klocki, puzzle albo inne układanki z literami. Podstawą nauki jest częste powtarzanie, bowiem maluch nie zapamięta kilku liter naraz. Jednocześnie wprowadzamy 1-2 litery i wracamy do nich - na różne sposoby - jak najczęściej. Gdy je zapamięta, można przejść do kolejnych.

Własnoręczny podpis

Dla kilkulatka pisanie to magiczna sztuka, której nie rozumie, ale bardzo chciałby się nauczyć. Widzi rodziców zapisujących ważne informacje w kalendarzu, piszących listy, maile, sms-y, składających podpis w banku czy urzędzie. I też tak chce! To jest ten właściwy moment, by rozpocząć naukę pisania. Warto zadbać, aby nauka zawierała w sobie przede wszystkim elementy zabawy, a nawet odkrywania od dawna skrywanej tajemnicy.

Najlepiej zacząć od imienia dziecka. Na kartce piszemy imię, zwracając uwagę, by każda litera była wyraźna i czytelna. Następnie rozpoczynamy opowieść o tym imieniu, skupiając się nad każda literą: "To jest literka B. Jest duża, bo pierwsza. Ma takie dwa brzuszki. B jak brzuszek. A ty, gdzie masz brzuszek? Zaraz za B stoi a. To a jak arbuz. Brzuszek ma ochotę na arbuza. Tuż za a ustawia się s. To s jak sok. Sok jest zdrowy i smaczny. Teraz kolej na i. Literka i ma wesołą kropkę. Na końcu znowu a. Wszystkie literki łączą się w słowo: Basia. Tak właśnie pisze się twoje imię". Tak można rozpocząć z dzieckiem ćwiczenie jego własnoręcznego podpisu!

Na kolejnej kartce możemy napisać własne imię i powiedzieć: "Zobacz, tu jest napisane Monika. To moje imię. O, mamy wspólne litery!". Niech maluch wyszukuje literki wspólne i te, które są tylko w jego imieniu. Można się nimi wymieniać i bawić na różne sposoby! Tak samo postępujemy z imionami innych członków rodziny.

Rozkładanie i składanie

Do tego, by "porozkładać" wyraz na poszczególne literki, potrzebna jest umiejętność analizy i syntezy głoskowo-literowej, czyli głoskowanie. Za pomocą wzroku dzielimy wyraz na litery i z tych samych liter możemy zbudować zupełnie nowe słowo. Za pomocą słuchu wydzielamy w wyrazie poszczególne głoski. W jaki sposób, poprzez zabawę, wspierać rozwój analizy i syntezy wzrokowej-słuchowej?

Dobrym ćwiczeniem analizy słuchowej jest zabawa w węża literowego - rodzic mówi jakiś wyraz, a dziecko musi podać wyraz zaczynający się na literę, na którą kończy się wyraz podany przez rodzica. Zwykłe głoskowanie można też zamienić w zgadywankę - rodzic głoskuje wyraz, a dziecko ma zgadnąć, jakie to słowo, a potem zmiana. Można bawić się także w porównywanie wyrazów - rodzic podaje pary wyrazów, które są identyczne lub różnią się jedną głoską, np. kot-kod, buk-but, a dziecko musi powiedzieć, czy między wyrazami jest różnica, a jeżeli tak, to jaka.

Na rozwój analizy i syntezy wzrokowej doskonale wpływa układanie puzzli. Na rynku dostępnych jest wiele wzorów o różnych stopniach trudności, jednak puzzle można wykonać też samodzielnie w domu, np. ze zdjęć i pocztówek przedstawiających miejsca odwiedzane podczas wakacji. Umiejętność dzielenia całości na elementy i składania go z części wspaniale kształtuje także tworzenie budowli z klocków według obrazkowej instrukcji.

Pierwsze próby pisania

Próby samodzielnego pisania wymagają wiele wsparcia od rodziców. Dzieci potrzebują pomocy w przypominaniu kształtu liter, podpowiedzi, jaką literę należy napisać jako kolejną w zapisywanym wyrazie. Stawiając pierwsze, niezbyt udane litery, dziecko potrzebuje wielu pochwał. Należy doceniać przede wszystkim wysiłek dziecka, a nie walory estetyczne liter. Warto zachować pierwsze teksty pisane przez dziecko, by co jakiś czas porównywać je z aktualnymi "próbkami pisma". Takie porównania bardzo dobrze pokazują dziecku, że jego wysiłki dają wymierne rezultaty.

Przydatne linki

"Nazywanie świata - odimienna metoda nauki czytania", dr Irena Majchrzak, MAC Edukacja, 2006
Odimienna metoda nauki czytania - szkolenia dla rodziców i nauczycieli, opis metody, bibliografia
Przykładowe drewniane klocki z literkami
Szablony z literkami do wydruku
Literki magnetyczne z tablicą