Sojusznicy pomogą Ukrainie wywieźć zboże mimo rosyjskiej blokady
„Musimy poważnie traktować tę groźbę – oznajmił John Kirby, odnosząc się do rosyjskiej blokady wojskowej eksportu ukraińskiego zboża. Pracujemy i będziemy pracować z Ukrainą oraz naszymi sojusznikami i partnerami, by wywieźć zboże z Ukrainy”.
Według niego najprawdopodobniej wykorzystane zostaną szlaki lądowe. „Już to robiliśmy, już przed zawarciem umowy zbożowej” – dodał Kirby. Przyznał, że lądem nie można wywieźć aż tak dużo zboża, jak szlakiem morskim, „ale nie zaprzestaniemy prób”.
„Moje rozmowy z Władimirem Putinem mogą doprowadzić do odnowienia umowy zbożowej, należy wziąć pod uwagę żądania Rosji” - powiedział w piątek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na konferencji prasowej.
"Wypowiedzenie czarnomorskiej umowy zbożowej będzie miało serię konsekwencji, od wzrostu światowych cen żywności po niedobory w niektórych regionach i, potencjalnie, doprowadzi do nowych fal migracji" - skomentował Erdogan.
"Wierzę, że poprzez wnikliwą dyskusję na ten temat z prezydentem Putinem możemy zapewnić kontynuację tego wysiłku humanitarnego" - dodał turecki przywódca.
Rosja zawiesiła w poniedziałek, 17 lipca, swój udział w umowie zbożowej, zawartej w lipcu 2022 roku przy udziale Turcji i ONZ.
Inny rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adam Hodge powiedział w środę Głosowi Ameryki, że Rosja rozpatruje możliwość atakowania cywilnych statków na Morzu Czarnym i zrzucania odpowiedzialności za to na Ukrainę.
Umowa zbożowa gwarantowała bezpieczny eksport zboża i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne. W ramach porozumienia Ukraina wyeksportowała ponad 32 mln ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Według ONZ dzięki korytarzowi zbożowemu ceny żywności obniżone zostały o ponad 20 proc. na całym świecie.
Kirby podkreślił, że Rosja powinna powrócić do realizowania umowy zbożowej, która była korzystna dla wszystkich, także dla rosyjskich rolników.
Na podstawie: PAP