Skąd ta długowieczność niepopularnego rządu?


Andrius Kubilius, fot. wilnoteka.lt
Prawie połowa mieszkańców Litwy (45,4 procent) ocenia pracę rządu Andriusa Kubiliusa jako „średnią”. Pozytywnie wypowiada się o niej 5,6 proc. obywateli, a negatywnie 48,6 proc. Badania przeprowadzono w dniach 23-25 kwietnia, na grupie pięciuset mieszkańców dużych miast Litwy.
Nad fenomenem „długowieczności” rządu, który jest tak słabo oceniany przez obywateli, zastanawiali się historycy Egidijus Aleksandravičius i Nerijus Šepetys. Rekordowo długi termin sprawowania władzy przez rząd Kubiliusa eksperci tłumaczą kryzysem gospodarczym, pasywnością opozycji, a także pozostawieniem możliwości swobodnych działań partnerom koalicji rządzącej.

„I brak porządku może być stabilny. Czy to jest pewne, dobre i czy prowadzi do czegoś dobrego? Uważam, że jest to pasywne, wszak stabilność sama w sobie nie jest żadną wartością” - mówi Aleksandravičius.

Historycy jako jedną z przyczyn długiego utrzymywania się rządu Kubiliusa wskazują złą sytuację gospodarczą. „Mówiąc o tradycjach politycznych, długowieczność może oznaczać, że rząd właściwie niczego nie robi, lecz ma mocne poparcie w parlamencie. Możne też oznaczać, że robi wiele i nikomu się to nie podoba, lecz czasy są trudne i nikt nie chce stanąć u steru władzy” - rozważa historyk Nerijus Šepetys.

Obecny rząd nie jest wobec siebie wymagający. Rząd Kubiliusa osiągnął rekord w oddaleniu się od tzw. życia mas, od świadomości ludzi i dlatego tak długo utrzymuje się u władzy - uważają historycy.

Z wyników sondażu, przeprowadzonego przez agencję Prime Consulting na zamówienie tygodnika „Veidas”, wynika, że sejm obecnej kadencji osiągnął szczyt niepopularności: jego prace negatywnie oceniło 80,2 proc. ankietowanych, pozytywnie - zaledwie 0,2 proc. Ocenę „średnio” wystwiło 19 proc. 

Na podstawie: delfi.lt, BNS