"Setka" na maturze, czyli zdolności plus praca


Ewelina Wołowiczewa, Tomasz Suchodolski, Kamila Tomaszewska, fot. wilnoteka.lt
Wśród najlepszych maturzystów szkół wileńskich, którzy na świadectwie dojrzałości będą mieli dwie, trzy lub cztery "setki" są czterej uczniowie szkół polskich: Tomasz Suchodolski, Ewelina Wołowiczewa i Michał Stankiewicz z Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Kamila Tomaszewska ze Szkoły Średniej im. J. Lelewela. "Setkowicze" zostali zaproszeni na uroczystość w Ratuszu wileńskim - mer Wilna Remigijus Šimašius wręczył im dyplomy uznania.
 

"Często spotykam się z zagranicznymi inwestorami. I wiecie, o co absolutnie wszyscy mnie pytają? Pytają o to, czy w Wilnie jest dużo utalentowanych osób. To wy jesteście tymi, o których wszyscy pytają. To wy jesteście tym pięknym, rosnącym Wilnem. Jesteście potrzebni swojemu rodzinnemu miastu" - zwracając się do najlepszych tegorocznych maturzystów, powiedział mer Wilna Remigijus Šimašius.

126 absolwentów szkół wileńskich uzyskało z egzaminów państwowych dwie, trzy lub cztery "setki". Cztery "setki" mają czterej maturzyści, 29 maturzystów ma po trzy "setki", 93 - po dwie. Jak co roku, najwięcej setkowiczów ma Vilniaus licėjus - Liceum Wileńskie, elitarna szkoła, jedna z najlepszych na Litwie, która zresztą prowadzi selekcję uczniów, przyjmując tylko tych z wysoką średnią ocen. 

Wśród odczytywanych podczas uroczystości w Ratuszu nazwisk było kilka polskich. Byli to nie tylko czterej reprezentanci polskich szkół - Gimnazjum im. Jana Pawła II i Szkoły Średniej im. J. Lelewela. Osoby o polskich nazwiskach ukończyły również wspomniane Liceum Wileńskie oraz Gimnazjum "Žirmūnų".

"Wśród tych najlepszych, którzy otrzymali co najmniej dwie setki, rzeczywiście, mało jest uczniów polskich szkół, ale pojedynczych "setek" jest znacznie więcej. W naszej szkole - 14. Myślę, że jak na 77 maturzystów to jest niezły wynik. Mamy trzy "setki" z informatyki, średnia ocen wszystkich zdających ten przedmiot wynosi powyżej 90 punktów - jest to wynik porównywalny do wyników takich szkół, jak Vilniaus Licėjus czy Gimnazjum im. Biržiški czy Gimnazjum "Žirmūnų" - powiedział Wilnotece Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II. 

Zdaniem Adama Błaszkiewicza, "setki" na maturze są ważne i są symbolem sukcesu, ale w życiu liczą się również inne czynniki, między innymi świadomość swojej wartości. "Setka" to jest wskaźnik pracowitości, możliwości maturzysty, ale poza tym młody człowiek musi być otwarty, twórczy i znający swoją wartość. Myślę, że większość maturzystów naszego gimnazjum jest właśnie taka" - uważa dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II.

Tomasz Suchodolski z Gimnazjum im. Jana Pawła II na świadectwie dojrzałości ma trzy "setki": z informatyki, z języka litewskiego i z języka rosyjskiego. Ewelina Wołowiczewa, również z JP II, (à propos, w 2015 r. zwyciężczyni XXVI Olimpiady Języka Polskiego na Litwie) "setki" zdobyła z egzaminów państwowych z matematyki, biologii i języka litewskiego. Michał Stankiewicz z JP II maksymalne oceny uzyskał z matematyki i informatyki, natomiast Kamila Tomaszewska ze Szkoły Średniej im. J. Lelewela - z języka litewskiego i języka rosyjskiego.

- Mamy oczywiście jakieś zdolności, ale dobre oceny to przede wszystkim wynik pracy - zgodnie zapewniali "setkowicze".

Świetne wyniki matury to dla nich przepustka na wymarzone studia. Ewelina będzie studiować biotechnologię na Uniwersytecie Warszawskim, Tomasz - inżynierię komputerową na Politechnice Warszawskiej. Michał Stankiewicz i Kamila Tomaszewska chcą zostać w Wilnie. Michał zamierza studiować programowanie na Uniwersytecie Wileńskim, Kamila - architekturę na Uniwersytecie Technicznym im. Giedymina.

Czy doczekamy czasów, kiedy wśród tych najlepszych absolwentów będzie więcej młodzieży z polskich szkół? Adam Błaszkiewicz jest przekonany, że jest to możliwe, ale bez pracy sukcesu się nie osiągnie: "Nasze społeczeństwo musi dojrzeć do zrozumienia, że szkoła w języku ojczystym też daje szanse, ale żeby mieć rezultat, trzeba włożyć dużo pracy. Na razie mentalność naszego społeczeństwa jest taka trochę, jak handlarza: najmniejszym wysiłkiem - największe osiągnięcia, a tego przy zdobywaniu wiedzy niestety nie da się zrobić".


Na podstawie: Inf.wł.
Zdjęcia: Igor Konin
Montaż: Hanna Rusinava