"Rzeczpospolita": Wizyta Komorowskiego na Litwie


Bronisław Komorowski, fot. www.wilnoteka
Polski dziennik "Rzeczpospolita" komentuje niespodziewaną prywatną wizytę Bronisława Komorowskiego na Litwie, który wraz z małżonką spędzał tu urlop. "Litewscy politycy są ogromnie zaskoczeni, ale nie ukrywają zadowolenia. Mimo narastających sporów w dwustronnych stosunkach źle na Litwie przyjęto wiadomość, że z pierwszą wizytą zagraniczną nowo wybrany prezydent RP uda się nie do Wilna, ale do Brukseli, Berlina i Paryża" - pisze dziennik.
Dziennik zaznacza, że chociaż wizyta była prywatna, doszło do spotkania Bronisława Komorowskiego z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite. Tematem rozmów był obecny stan stosunków polsko-litewskich, sytuacja mniejszości narodowych na Litwie i w Polsce, współpraca na arenie międzynarodowej, przygotowania do przewodnictwa naszych krajów w UE i przewodnictwo litewskie w OBWE w 2011 r. oraz prace nad nową koncepcją strategiczną NATO.

"Bronisław Komorowski odwiedził Litwę w czasie, gdy nasze stosunki znalazły się w ślepej uliczce" - pisze dziennik, podkreślając znaczenie wizyty. Gazeta przypomina, że problemem budzącym najwięcej kontrowersji jest łamanie praw polskiej mniejszości. Przypomina kwestie związane z oświatą, zwrotem ziemi, nastawieniem władz litewskich do największej polskiej inwestycji na Litwie: rafinerii w Możejkach oraz niechęć litewskiego MSZ do polskiego pomysłu objęcia małym ruchem granicznym całego obwodu kaliningradzkiego.

Polscy politycy oceniają wizytę równie pozytywnie, choć zaznaczają, że lepszy byłby wyjazd oficjalny. "Jest to w pewnym sensie kontynuacja polityki Lecha Kaczyńskiego, który ostatnią wizytę złożył właśnie na Litwie. Polityka regionalna jest ważna" - uważa eurodeputowany Paweł Kowal.

Wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Robert Tyszkiewicz uważa, że stronie polskiej zależy przede wszystkim na zapewnieniu mieszkającym na Litwie Polakom ich praw i spełnieniu ich postulatów, a taka wizyta powinna stać się impulsem do pozytywnych rozwiązań. Ma on też nadzieję na odpowiedź strony litewskiej, którą byłoby podjęcie rozmów na szczeblu rządowym.

Dziennik cytuje również słowa Rimvydasa Valatki, zastępcy redaktora naczelnego "Lietuvos Rytas" - największego dziennika litewskiego - który uważa, że "wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego jest mistrzowskim posunięciem polskiej dyplomacji". Według Valatki teraz nikt nie zarzuci Polsce, że nie zależy jej na dobrych stosunkach z Wilnem. "Prywatny charakter wizyty jest dyplomatycznym sygnałem dla naszego kraju" - dodaje. Valatka uważa też, że największy udział w rozwiązaniu problemów między Litwą a Polską mają jednak politycy litewscy i to od nich zależy ich rozwiązanie.

Na podstawie: "Rzeczpospolita"

Komentarze

#1 Nie warto licytować się na

Nie warto licytować się na przekręcanie nazwisk bo wtenczas trzeba wymienić :KŁAMCZYNSKIEGO,
SZMACIEREWICZA itd, itp ....

#2 Marcin Torunia Z TAKIMI

Marcin Torunia
Z TAKIMI PRAWDAMI JAK WYŻEJ to do RADYJA z TORUNIA !

#3 TAKA JEST PRAWDA O kOMOROVIE:

TAKA JEST PRAWDA O kOMOROVIE: GBUR, PIENIACZ, TWORCA TOTALITARYZMU WARSZAWSKIEGO, PYSKATY I NIENAWIDZACY POLAKOW-KATOLIKOW. PRZYKLAD: SPRAWA KRZYZA. TEN ZWALISTY FACET TO KATOLIK NA POKAZ, TO SLUGUS TUSKASZENKI. FU.
MARCIN Z TORUNIA

#4 Karol F. Kpiny z Prezydenta

Karol F.
Kpiny z Prezydenta Polski wybranego w demokratycznych wyborach i to na forum poza Polską ---żałosne!

#5 Komorov to jeden z szefow

Komorov to jeden z szefow totalitaryzmu warszawskiego. Boi sie: wiec podrozuje w sekrecie, aby nie napatoczyc sie na polskich patriotow, katolikow czy prawicowcow. Ta jego "pierwsza dama" to okaz odchudzania sie, ponoc 145 kg wagi. Sam Komorescu znienawidzony jest zwlaszcza w Warszawie za walke z Krzyzem i Polakami-katolikami. Wykonuje rozkazy i polecenia z zacietoscia od swego szefa - Tuskaszenki, za wywindowanie go na to prezydenckie stanowisko.
Karol F.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.