Partie podpiszą porozumienie ws. obronności. Socjaldemokraci przeciwko


Fot. bns.lt
Wszystkie partie parlamentarne, za wyjątkiem socjaldemokratów, we wrześniu bieżącego roku miałyby podpisać porozumienie w sprawie polityki obronnej na najbliższe dziesięciolecie, we wtorek, 28 sierpnia, poinformował premier Saulius Skvernelis. Porozumienie zakłada, że w 2030 roku wydatki na obronę wyniosłyby 2,5 proc. PKB, tj. o 0,5 proc. więcej niż w roku bieżącym, decyzja ws. powszechnego poboru ma zapaść w 2022 roku.



„Są uwagi, propozycje, w zasadzie jednak absolutna większość, za wyjątkiem być może jednego lidera partii, popiera główne założenia. Uzgodniliśmy, że w ciągu tygodnia ocenimy uwagi i gdy już będziemy mieli ostateczny uzgodniony tekst, będziemy mogli ten dokument podpisać” – powiedział dziennikarzom w rządzie premier Saulius Skvernelis.

Jak dodał, jeżeli uwagi uda się uzgodnić od razu, przewodniczący partii politycznych będą mogli podpisać dokument we wrześniu.

Rząd proponuje partiom podpisanie porozumienia w sprawie konsekwentnego zwiększania finansowania ochrony kraju, by w 2030 roku wydatki na obronę wyniosły 2,5 proc. Produktu Krajowego Brutto (PKB), tj. o pół procent więcej niż planowane jest to w tym roku.

Jak twierdzi premier, w porozumieniu mają być określone kierunki rozdysponowania środków – rozwój infrastruktury wojskowej, przygotowanie rezerwy, podnoszenie prestiżu zawodu wojskowego, uodparnianie społeczeństwa na zagrożenia hybrydowe.

Projekt zakłada, że decyzja ws. możliwości wprowadzenia powszechnego poboru do wojska miałaby zostać podjęta w 2022 roku.

Zdaniem premiera, decyzja będzie zależała od tego, czy większa część środków zostanie skierowana na modernizację wojska, czy też na przygotowanie rezerwy, co miałoby się wiązać z wprowadzeniem powszechnego poboru.

„Na razie widzimy, że do 2022 roku priorytetem jest nabywanie sprzętu wojskowego i modernizacja wojska” – powiedział szef rządu.

Lider socjaldemokratów Gintautas Paluckas twierdzi, że na obronę wystarczy przeznaczać 2 proc. PKB, a kierowana przez niego partia kategorycznie się nie zgadza na powszechny pobór do wojska.

„Te dwa punkty socjaldemokratom w kardynalny sposób nie odpowiadają i na razie nie planujemy podpisania porozumienia” – powiedział.

Zdaniem G. Paluckasa, zamiast zwiększania wydatków na obronę, należałoby więcej środków przeznaczać na sferę socjalną.

„Nie bagatelizuję zagrożeń, ale żyć w strachu nie zamierzam. Wątpię też, czy w wyścigu zbrojeń wygralibyśmy z Rosją, dlatego właśnie mówimy o zasadach obrony kolektywnej, o zobowiązaniach NATO” – podkreślił.

Podpisanie porozumienia proponowane jest liderom „chłopów”, konserwatystów, liberałów, socjaldemokratów, przedstawicieli Litewskiej Socjaldemokratycznej Partii Pracy, „porządkowców” oraz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin.

Poprzednie porozumienie partii ws. polityki obronności i bezpieczeństwa zostało podpisane w 2014 roku, tuż po aneksji Krymu. Najważniejsze jego założenie – przeznaczenie wydatków na obronę na poziomie 2 proc. PKB – ma być zrealizowane w bieżącym roku.  

Na podstawie: bns.lt