Palestyńczycy rozczarowani wizytą premiera Litwy w Izraelu


Amir Maimon i Saulius Skvernelis przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie, fot. facebook.com/amir.maimon
Podczas wizyty w Izraelu premier Saulius Skvernelis swoim zachowaniem złamał prawo międzynarodowe i praktykę państw UE – powiedziała w piątek, 1 lutego, wiceminister spraw zagranicznych Palestyny. Palestyńczycy przekazali Litwie notę dyplomatyczną na ten temat.





Palestyńczycy przekazali Litwie oficjalną notę informującą, że w czasie wizyty we wschodniej Jerozolimie premierowi towarzyszył ambasador Izraela na Litwie Amir Maimon, a sam Saulius Skvernelis nie odwiedził Autonomii Palestyńskiej.

„To narusza normalną praktykę państw UE, narusza prawo międzynarodowe i przesyła bardzo negatywną wiadomość Palestyńczykom” – w rozmowie z litewską agencją informacyjną BNS powiedziała palestyńska wiceminister spraw zagranicznych Amal Jadou.

Jak dodała, zwyczajowa praktyka dyplomatyczna zakłada, że przedstawicieli krajów UE po Jerozolimie wschodniej oprowadzają Palestyńczycy.

Wiceminister zaznaczyła, że Autonomia Palestyńska chce rozwijać bardziej aktywne stosunki z Litwą i rozważa otwarcie swojego przedstawicielstwa w Wilnie, ale takie wydarzenie się do tego nie przyczynia.

Tereny wschodniej Jerozolimy są przez większą część społeczności międzynarodowej uważane za znajdujące się pod okupacją Izraela. Sam Izrael uważa, że miasto jest niepodzielną stolicą państwa. Dla Palestyńczyków jest to natomiast przyszła stolica ich państwa.

Podczas wizyty premiera w Izraelu, która miała miejsce na początku tego tygodnia, Saulius Skvernelis nie odwiedził również Autonomii Palestyńskiej, chociaż do tej pory krajowi przywódcy zwyczajowo jeździli również do Ramallahu. Zdaniem A. Jadou taką praktykę stosują również inni przywódcy państw UE.

„Jego (S. Skvernelisa – przyp. red.) wizyta była jednostronna, ponieważ wszyscy liderzy przybywają do obydwu krajów – i do Palestyny, i do Izraela. Wasz premier nie zwrócił się do nas, że chciałby spotkać się z przedstawicielami palestyńskimi, przyjechał tylko do Izraela” – powiedziała A. Jadou.

Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło otrzymanie noty, ale nie chciało komentować jej treści. Rzecznik premiera Tomas Beržinskas podkreślił, że szef niezależnego państwa ma prawo sam decydować o tym, dokąd udaje się z wizytą. „To była krótka i intensywna wizyta, poświęcona jednemu krajowi. Nie ma i nie może być żadnego obowiązku wobec premiera czy jakiegokolwiek innego litewskiego urzędnika państwowego, aby podczas takiej wizyty koniecznie odwiedził i Palestynę. W każdym razie stanowisko Litwy w sprawie tak zwanego rozwiązania dwupaństwowego pozostaje niezmienne” – powiedział T. Beržinskas.

Na podstawie: BNS, ELTA