Odszedł Berthold Beitz - przyjaciel Polski
Wilnoteka.lt, 1 sierpnia 2013, 09:03
Berthold Beitz, fot. thyssenkrupp.com
30 czerwca, w Niemczech, w miejscowości Kampen, w wieku 99 lat zmarł niemiecki przedsiębiorca Berthold Beitz - poinformował w środę koncern ThyssenKrupp AG w Essen. Beitz jest znany z tego, że pośredniczył w nawiązywaniu pierwszych poważnych powojennych kontaktów między RFN a władzami PRL w drugiej połowie XX wieku, kiedy to w 1970 roku podpisano układ, na mocy którego RFN oficjalnie uznało zachodnią granicę Polski. W czasie II wojny światowej natomiast ratował Żydów z rąk nazistów. W 1973 roku Beitz uzyskał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. We wrześniu ukończyłby sto lat.
Ostatnie lata życia Beitz poświęcił działalności społecznej. Był między innymi przewodniczącym Rady Kuratorów Fundacji im. Kruppa, która zajmuje się wspieraniem projektów służących wypracowaniu porozumienia między narodami i państwami, a także zwalczaniem rasizmu. Beitz urodził się w 1913 roku w Zemmin, w części Pomorza leżącej po zachodniej stronie Odry. „W kwietniu 1939 roku rozpoczął pracę w niemieckiej filii koncernu Shell. Po wybuchu II wojny światowej skierowano go do pracy w przemyśle naftowym w okupowanej przez Niemców Polsce - najpierw w Jaśle, a potem w Krośnie. W tym czasie suknie dla jego żony Else szyła siostra Władysława Gomułki - czytamy w biografii przemysłowca pióra Joachima Kaeppnera“ - podaje PAP. Zrządzeniem losu stało się tak, że po wojnie, w latach 60., w okresie rządów Gomułki, to właśnie Beitz zabiegał o nawiązanie kontaktów dwustronnych pomiędzy RFN a PRL.
Na początku wojny 27-letni Beitz zostaje prezesem spółki akcyjnej Beskiden-Oel-AG (Beskidzka Ropa Naftowa). Ponad jedną piątą załogi stanowili Żydzi. Udaje mu sią ochronić wielu robotników żydowskich przed śmiercią z rąk SS. Wielu z nich udaje się przeżyć wojnę.
Od końca lat 50. pojawia się regularnie w Polsce, bowiem jako przedstawiciel przedsiębiorstwa Kruppa bierze udział w Targach Poznańskich. W trakcie targów udało mu się nawiązać kontakt z premierem Józefem Cyrankiewiczem, a już na poczatku lat 60. Beitz, za wiedzą kanclerza Konrada Adenauera, przybywa do Polski na negocjacje.
Na podstawie: PAP