Niepewna przyszłość polskiej szkoły w Krasławiu

W lutym samorząd Krasławia (łot. Kraslava) na wschodzie Łotwy podjął decyzję o zamknięciu z dniem 31 sierpnia miejscowej Polskiej Szkoły Podstawowej im. Hrabiów Platerów. Polski program zgodnie z zapowiedzią miejscowych władz miałby zostać przeniesiony do innej z krasławskich placówek.
We wtorek, 23 maja, samorząd otrzymał odpowiedź od ministerstwa edukacji i nauki Łotwy, w której zaznaczono, że resort nie wydaje zgody na likwidację polskiej szkoły, dopóki nie zakończą się polityczne konsultacje na temat funkcjonowania placówki pomiędzy Łotwą a Polską.
Przeciwko zamknięciu szkoły opowiedział się Związek Polaków na Łotwie. W komunikacie organizacji napisano, że podczas kwietniowego zjazdu przyjęto uchwałę o zachowaniu placówki w Krasławiu.
"Już po raz kolejny lokalny samorząd podjął decyzję o zamknięciu szkoły, ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami w placówce jest niewystarczająca ilość dzieci. Delegaci zjazdu podjęli decyzję wystosować list do najwyższych urzędników Łotwy, aby zapobiec likwidacji jednej z pięciu polskich placówek edukacyjnych na Łotwie" - podkreślono.
To nie pierwsze rozmowy na temat funkcjonowania polskiej szkoły w liczącym ok. 7 tys. mieszkańców Krasławiu. W przeszłości już podnoszono kwestię jej finansowania i małej liczby uczniów.
W klasach 1-9 w polskiej szkole w Krasławiu uczy się 45 uczniów, część z nich w klasach łączonych. Do pierwszej klasy planuje iść od nowego roku szkolnego czworo dzieci.
"To, że klasy są mieszane trochę utrudnia pracę, ale z drugiej strony, kiedy jest tak mało dzieci, nauczyciele mają więcej możliwości, by pracować z dziećmi bardziej indywidualnie" - uważa wicedyrektor szkoły Alona Cziżevska.
Na Łotwie działają cztery polskie szkoły: w Rydze, Dyneburgu, Rzeżycy i Krasławiu, w których łącznie uczy się ok. 1500 dzieci. W czasach sowieckich, w 1948 roku została zamknięta ostatnia polska szkoła w Dyneburgu, lecz w 1989 roku polskie szkolnictwo zostało odrodzone.
Na podstawie: PAP