Mołdawski rząd „odrzuca propagandę” z Naddniestrza. USA przyglądają się działaniom Rosji


Na zdjęciu: Oleg Serebrian, fot. moldova1.md
Mołdawia we środę, 28 lutego, potępiła władze separatystycznego regionu Naddniestrza, które w tym dniu zwróciły się do Rosji o podjęcie kroków w celu „obrony” tego regionu w obliczu rzekomych „nacisków” ze strony Kiszyniowa. Mołdawski wicepremier Oleg Serebrian oświadczył, że Kiszyniów „odrzuca propagandę z Tyraspola”.





„Rząd odrzuca propagandę płynącą z Tyraspola” – napisał na Telegramie Oleg Serebrian. Podkreślił, że Naddniestrze czerpie korzyści z „polityki pokoju, bezpieczeństwa i integracji gospodarczej w ramach powiązań z Unią Europejską”.

„Nie widzimy niebezpieczeństwa destabilizacji” – zaznaczył.

Komunikat w tej sprawie wydał także rzecznik mołdawskiego rządu Daniel Vode, który oświadczył, że zjazd „deputowanych”Naddniestrza i jego decyzje nie stwarzają zagrożenia eskalacją i destabilizacją. Jego zdaniem, zgromadzenie to było wydarzeniem czysto propagandowym.

„Nie widzimy niebezpieczeństwa destabilizacji. Obserwujemy sytuację bardzo uważnie i powtarzamy, że ten region również chce pokoju i bezpieczeństwa” – stwierdził Vode.

„Kongres w Tyraspolu był wydarzeniem czysto propagandowym, które nie zasługuje na transmisję na żywo przez zagranicznych dziennikarzy i wielkie tytuły” – dodał.

Deputowani z separatystycznego Naddniestrza we środę, 28 lutego, zwrócili się do Rosji o podjęcie kroków w celu „obrony” tego regionu w warunkach – jak oświadczyli – „wzmocnienia presji” ze strony Mołdawii, poinformował mołdawski portal NewsMaker.

Apel ten wystosował tzw. Kongres Deputowanych Wszystkich Poziomów, który zebrał się we środę w Tyraspolu. Oświadczył on, że Naddniestrze jest obiektem „presji gospodarczej”, co jest sprzeczne z „europejskimi zasadami i standardami ochrony praw człowieka i wolnego handlu”.

Uważnie przyglądamy się działaniom Rosji i sytuacji w Naddniestrzu - powiedział w środę rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. Dodał, że USA opowiadają się za pełną suwerennością i integralnością terytorialną Mołdawii.

„Biorąc pod uwagę coraz bardziej agresywną rolę Rosji w Europie, (USA) bardzo uważnie przyglądają się działaniom Rosji i szerszej sytuacji w Naddniestrzu” – oznajmił Miller podczas briefingu prasowego.

„Stany Zjednoczone stanowczo wspierają suwerenność i integralność terytorialną Mołdawii w jej międzynarodowo uznanych granicach i nadal zachęcamy Kiszyniów i Tyraspol do współpracy i znajdowania rozwiązań dla pilnych problemów społeczności po obu stronach Dniestru” – dodał.

Naddniestrze – separatystyczna republika na terytorium Mołdawii – na początku lat 90. wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę.

Niepodległości Naddniestrza nie uznało żadne państwo, w tym Rosja, choć ta ostatnia wspiera je gospodarczo i politycznie. W Naddniestrzu stacjonuje około 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy. 

Na podstawie: PAP