Mer Wilna i radni AWPL-ZChR rozmawiali o szkole Lelewela
Wilnoteka, 14 marca 2017, 16:28
Budynek Samorządu m. Wilna, fot. wilnoteka.lt
Temat szkół, między innymi Szkoły Inżynierii im. J. Lelewela, zdominował spotkanie mera Wilna Remigijusa Šimašiusa z radnymi Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR). Radni poinformowali, że oczekują wykonania decyzji sądu w sprawie niezgodnej z prawem reorganizacji szkoły. Mer - były minister sprawiedliwości Litwy - unikał odpowiedzi na pytanie, kiedy i jak zostanie wykonane orzeczenie sądu.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy mera stolicy w ramach spotkań z różnymi frakcjami (klubami) Rady Miejskiej. Zdaniem radnych AWPL-ZChR rozmowa ta była spóźniona o dwa lata, gdyż powinna się odbyć na początku kadencji. Jak powiedział Remigijus Šimašius, chodziło o omówienie wspólnej pracy: "Czasami kłócimy się, ścieramy kopie. Być może czasami coś puszczam mimo uszu, czegoś nie dosłyszę. Są sprawy, w których z trudem się dogadujemy, przede wszystkim w oświacie, w sprawie gimnazjum Lelewela, szkół Staromiejskiej (Senamiesčio) czy na Lipówce".
Rozmowa dotyczyła przede wszystkim sytuacji szkół mniejszości narodowych, między innymi głośnej sprawy wymuszonej przeprowadzki polsko-rosyjskiej szkoły im. J. Lelewela z Antokola na Żyrmuny. Władze miasta w osobie odpowiedzialnego za sprawy edukacji wicemera Valdasa Benkunskasa postawiły ultimatum: status gimnazjum w zamian za zwolnienie budynku na Antokolu, potrzebnego sąsiedniej szkole litewskiej. W efekcie Antokol został pozbawiony szkoły z polskim i rosyjskim językiem nauczania. Podczas spotkania z radnymi mer Remigijus Šimašius przyznał, że "Benkunskas palnął nieładnie. To naprawdę brzmiało jak szantaż".
W lutym 2017 r. Litewski Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że decyzja Rady Miasta o reorganizacji Szkoły im. J. Lelewela i przeniesieniu szkoły na Żyrmuny została podjęta wbrew prawu, w związku z tym powinna zostać anulowana. Radni AWPL-ZChR poinformowali mera, że oczekują przywrócenia stanu poprzedniego: uczniowie muszą wrócić na Antokol, a na Żyrmunach ma zostać filia polsko-rosyjskiej szkoły.
Wicemer Valdas Benkunskas odmówił komentarzy w tej sprawie, natomiast rzecznik mera Wilna Aleksandr Zubriakow (nota bene - absolwent tejże Szkoły Średniej im. J. Lelewela) poinformował Wilnotekę, że władze miasta nie widzą możliwości powrotu polsko-rosyjskiej szkoły na Antokol, tym bardziej, że w dawnym budynku tej szkoły działa obecnie litewskie progimnazjum, które także zaczęłoby dochodzić swoich praw w sądzie. A ponadto na remont budynku polsko-rosyjskiej szkoły na Żyrmunach miasto przeznaczyło około 2,3 mln euro - uczniom zapewnione zostały świetne warunki. Samorząd oczekuje więc na wyjaśnienia sądu, jak ma wykonać orzeczenie z 20 lutego 2017 r.
Aleksandr Zubriakow dodał też, że mer Remigijus Šimašius wystosował ostatnio list do ambasadora RP na Litwie, w którym zaprezentował swój punkt widzenia na sprawę "Lelewela" i zanegował szerzone przez polskich radnych informacje, że w Wilnie zamykane są polskie szkoły - zdaniem mera to była tylko reorganizacja dla dobra szkoły...
Na podstawie: BNS, l24.lt, inf.wł.
Komentarze
#1 Ach jak oni potrafią pięknie
Ach jak oni potrafią pięknie odwracać kota ogonem: "to była tylko reorganizacja dla dobra szkoły..." Czy Simasus i spółka naprawdę myślą, że ktoś się jeszcze nabierze na takie manipulacje?
#2 Tu nie ma po prostu o czym
Tu nie ma po prostu o czym dyskutować. Decyzja sądu jest jednoznaczna- powrót polskiej szkoły do swojego poprzedniego budynku. I lamentowania rzecznika tego nie zmienią. Trzeba było myśleć przed podjęciem tej bezprawnej decyzji o ewentualnych konsekwencjach. Od września ma tam być polska szkoła i trzeba koniecznie do tego doprowadzić!
#3 Zubel zrobiła połowę czarnej
#4 Też nie wątpię, że
#5 Rozmowa z krętaczem nic nie
#6 Na pewno wygramy i będziemy
Na pewno wygramy i będziemy mieli gimnazjum polskie na Antokolu i jego filię na Żyrmunach!
#7 Brawo dla tych, co nie ulegli
Brawo dla tych, co nie ulegli manipulacjom i szantażom, broniąc wytrwale polskiej szkoły!
#8 Gratuluję determinacji
Gratuluję determinacji obrońcom polskiej oświaty. Na pewno wygramy. Tym razem pani dyrektor nie powinna dopuścić do zdrady.
Należy natychmiast do końca maja wykonać orzeczenie sądu, klasy 1 - 12 na Antokolu, 1-10 w filii na Żyrmunach.
#9 Po co Wilnoteka rozmawia z
Po co Wilnoteka rozmawia z jakimś tam Zubriakowem, kto on taki? To przecież mer jest odpowiedzialny za skandal z zawłaszczeniem budynku polskiej szkoły i wyrzucenie tej legendarnej placówki z Antokola. Niech teraz mer pilnie realizuje postanowienie sądu o przywrócenie poprzedniego porządku, a nie dalej manipuluje .