Chór Wileńszczyzny w "Wojnie chórów"!


Katarzyna Niemyćko (pierwsza z prawej) podczas występu "Chorų karai", fot. R. Vaitekun
Pod koniec stycznia przyszłego roku rozpocznie się kolejna edycja telewizyjnego show "Chorų karai" (Wojny chórów). Tym razem w roli "generała" jednego z chórów - Chóru Wileńszczyzny - wystąpi Katarzyna Niemyćko (Katerina). Eliminacje dobiegły końca, chór w komplecie, a pierwsza próba już dzisiaj.
"Na eliminacje zgłosiło się ponad sto osób, z których musieliśmy wybrać jedynie szesnaście - osiem dziewcząt i ośmiu chłopaków" - opowiadała "Wilnotece" Katarzyna Niemyćko. "Wśród kandydatów było sporo Polaków, Rosjan, Litwinów, ale też przyszły osoby innych narodowości" - dodaje Kasia.

O swoich uczuciach związanych z objęciem roli lidera chóru Niemyćko opowiada: "Na początku czułam się dziwnie, niepewnie. Nie wiedziałam, czy ktokolwiek się zgłosi do udziału w moim chórze. Bałam się, że w czasie kiedy stosunki polsko-litewskie są takie napięte wielu potencjalnych kandydatów zrezygnuje z udziału w chórze, którego generałem będzie Polka. Ale, odpukać, chętnych nie zabrakło. Teraz przed nami najciekawsze... próby, tworzenie repertuaru".

Tradycją show jest, że każdy z chórów ma w nazwie kolor. Na przykład w ubiegłym roku Katarzyna Niemyćko występowała w barwach Wileńskiego Międzynarodowego Srebrnego Chóru. Na razie jeszcze nie zapadła decyzja, jaki kolor przypadnie Chórowi Wileńszczyzny.

Nad sukcesem Chóru Wileńszczyzny będzie pracował cały sztab ludzi. Między innymi aranżacjami i opracowaniem partytur utworów zajmie się Deividas Zvonkus, natomiast nad choreografią będzie czuwać Gitė Bartoš. Oczywiście, ostatecznie los tego chóru przesądzą widzowie programu "Chorų karai". 

Na podstawie: Inf.wł.