Balet "Witold" antylitewską prowokacją?


Fot. www.siemensarena.lt
Na początku przyszłego roku w Wilnie Narodowy Akademicki Teatr Wielki Opery i Baletu Republiki Białoruskiej po raz pierwszy w historii pokaże swój balet "Witold". Wydarzenie zaplanowane z ogromnym rozmachem może jednak stać się przedmiotem sporu. Litewska minister kultury Liana Ruokytė-Jonsson nazwała bowiem plany wystawienia baletu na Litwie "prowokacją" oraz "demonstracją miękkiej siły"


Choć jedyny pokaz baletu na Litwie zaplanowano dopiero na 28 stycznia przyszłego roku, już wywołał negatywną reakcję litewskiego Ministerstwa Kultury. Wszystko za sprawą informacji, która pojawiła się w opisie wydarzenia. Zapowiedziano w niej, że pokaz odbędzie się "specjalnie z okazji 100-lecia niepodległości Litwy". Spotkało się to z bardzo ostrą reakcją szefowej resortu Liany Ruokytė-Jonsson.

"Jednoznacznie negatywnie oceniam próbę organizatorów pokazu przyłączenia się do przedsięwzięć związanych ze stuleciem odnowienia państwowości. Zwracam uwagę, że ten pokaz nie jest w żaden sposób związany z programem obchodów stulecia odrodzenia państwa litewskiego ani tym bardziej nie jest finansowany przez Ministerstwo Kultury" - powiedziała L. Ruokytė-Jonsson.

Twórcy przedstawienia zapowiadają, że powstał on w imię pamięci wielkiego księcia litewskiego Witolda i jako efekt współpracy strony litewskiej z Narodowym Akademickim Teatrem Wielkim Opery i Baletu Republiki Białoruskiej ma być "prezentem z okazji stulecia niepodległości Litwy".

"Moim zdaniem, biorąc pod uwagę wysiłki naszych wschodnich sąsiadów na rzecz wykorzystywania kultury i sztuki jako narzędzi miękkiej siły, organizację takich wydarzeń przed świętem 16 lutego należy traktować jako prowokację" - tłumaczyła litewska minister.

Białoruski teatr podkreśla, że autorzy scenariusza "nie starali się dokładnie odtworzyć historycznych wydarzeń", ale raczej "pokazać swoje spojrzenie na odległą przeszłość". Prawdopodobnie z tego względu balet skupia się przede wszystkim na ukazaniu emocji i relacji uczuciowych pomiędzy głównymi bohaterami. W opisie spektaklu zamieszczonym na stronie Siemens Areny, na której ma być pokazywany balet, można przeczytać, że jest to "historia miłości księcia Witolda Wielkiego i Anny, ojca Witolda księcia Kiejstuta i jego żony Biruty, Jagiełły i przeznaczonej mu żony Jadwigi. Meandry historii przeplatają się z miłością, nienawiścią, zazdrością i zemstą. Każdy widz będzie mógł spojrzeć na tę historię przez pryzmat swojego doświadczenia".

Rozmowy na temat zorganizowania pokazu "Witolda" na Litwie rozpoczęły się jeszcze w 2015 roku. Białoruska premiera odbyła się dwa lata wcześniej, a w czerwcu tego roku przedstawienie pokazywane było w rosyjskim Teatrze Bolszoj. Podczas wileńskiej premiery widzowie będą mogli zobaczyć oryginalną scenografię przywiezioną z Białorusi oraz znakomity zespół baletowy z Mińska pod kierunkiem wybitnego tancerza i choreografa Jurija Trajana. Autorem libretta są Alaksiej Dudarau i Uładzimir Ryłatka, muzykę skomponował Wiaczasłau Kuzniacou. Przy pracy nad przedstawieniem pracował zespół ponad 130 osób, z czego połowa to tancerze.

Na podstawie: BNS, siemensarena.lt