Algirdas Paleckis podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji
Jak dowiedziała się litewska agencja informacyjna BNS, Prokuratura Generalna razem z Departamentem Bezpieczeństwa Państwa bada sprawę możliwego szpiegostwa na rzecz Rosji już od kilku miesięcy.
Jak powiedział komisarz policji generalnej Linas Pernavas, Algirdas Paleckis przetrzymywany był już w areszcie od października tego roku.
„Taki wywiad wymierzony był w najbardziej wrażliwe społecznie miejsca, wśród nich tzw. sprawa 13 stycznia 1991 roku” – powiedział prokurator generalny Evaldas Pašilis. Jak dodał, podejrzane szpiegostwo miało miejsce ponad rok temu, co oznacza, że „działanie trwa przez dłuższy czas, jest ukierunkowane i świadome”.
Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwa Darius Jauniškis stwierdził, że celem działań szpiegowskich miało byś wpłynięcie na procesy polityczne na Litwie. „W takim celu rekrutowane są osoby, które mogą bezpośrednio lub pośrednio tworzyć programy partii politycznych i ich strukturę i wykorzystując do tego różne kanały informacyjne, przyczyniać się do rozwoju rosyjskiej miękkiej siły w kraju” – powiedział D. Jauniškis.
Jeden z negocjatorów wstąpienia Litwy do Unii Europejskiej Algirdas Paleckis był członkiem sejmu Litwy w latach 2004–2007, a w latach 2007–2008 pełnił obowiązki wicemera Wilna odpowiedzialnego za sprawy oświaty i kultury. Politycznie związany był wówczas z Litewską Partią Socjaldemokratyczną, z której został usunięty w 2008 roku ze względu na konflikt z jej ówczesnym przewodniczącym i premierem Gediminasem Kirkilasem. Założył wówczas własną partię – Socjalistyczny Front Ludowy, z której odszedł na początku tego roku.
Ze swoją partą A. Paleckis bez powodzenia startował w wyborach parlamentarnych w 2008 i 2012 roku. Nie udało mu się także zostać wybranym w jednomandatowych okręgach wyborczych.
W 2012 roku A. Paleckis został skazany za to, że zanegował i zlekceważył fakt sowieckiej agresji na Litwę w 1991 roku, mówiąc: „A co się stało 13 stycznia pod wieżą (telewizyjną – przyp. red.)? Jak się teraz okazuje, swoi strzelali do swoich”.
Sam Socjalistyczny Front Ludowy oraz jego były przywódca byli wielokrotnie wspominani w publicznych raportach litewskiego wywiadu poświęconych zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego. Wywiad określił tę partię jako sprzyjającą Rosji, pisząc o udziale jej przedstawicieli w prorosyjskich akcjach propagandowych wymierzonych w Stany Zjednoczone i NATO.
Podczas konferencji prasowej dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwa poinformował także, że z uwagi na dobro śledztwa nie może podać liczby zatrzymanych, ale przyznaje, że wśród nich jest również lider prosowieckiej organizacji Jedinstwo, obywatel Rosji Walerij Iwanow. Organy ścigania wciąż jednak wyjaśniają, czy on również szpiegował na rzecz Rosji. Rosjanin został aresztowany z powodu znalezionej przy nim broni.
Jak powiedział L. Pernavas, w toku śledztwa stwierdzono istnienie „całej siatki osób, których działalność zagraża bezpieczeństwu narodowemu naszego kraju” i „gdyby ta sieć nie została zniszczona, Litwa byłaby dużo bardziej zagrożona”.
Zdaniem organów ścigania podejrzani znaleźli się w posiadaniu niepublicznej informacji, ale nie ujawnili, czy była ona utajniona.
Za szpiegostwo na Litwie podejrzanym grozi od 2 do 10 lat więzienia.
Na podstawie: bns.lt, lrt.lt, pl.wikipedia.org
