"Kolęda serc". Pomóżmy razem Arturowi!
Beata Bużyńska, 7 stycznia 2012, 14:39
"Podziel się tym jabłkiem, które masz..." - śpiewa w popularnym przeboju Ryszard Rynkowski. Czasami owym jabłkiem może być przysłowiowy grosz, współczucie, chwila uwagi albo po prostu dobre słowo. Dla ludzi, których dotknęło nieszczęście, choćby świadomość, że nie są sami ze swą biedą, ma kolosalne znaczenie. Po raz szósty w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbędzie się Świąteczny Wieczór Dobroczynny, którego inicjatorem jest zespół "Stella Spei" z parafii pw. bł. Jerzego Matulewicza w Wilnie. W tym roku podczas koncertu zatytułowanego "Kolęda serc" bedą zbierane pieniądze na rzecz osób chorych na białaczkę. Jedną z nich jest trzyletni Artur Andrijewskij.
"Dziecko było zdrowe, nie wiedziało co to lekarze" - opowiada mama Artura, Galina. "Nikt w rodzinie wcześniej nie chorował na raka" - dodaje tata chłopca Ireneusz Andrijewskij. Pewnego dnia dwuletni Artur dostał wysokiej gorączki, a już kilka dni później jego najbliżsi musieli ochłonąć po pierwszym szoku, gdy usłyszeli diagnozę: białaczka.
Na szczęście już w pierwszych tygodniach leczenia okazało się, że organizm malucha dzielnie zwalcza wrogie komórki, choroba ustępuje. Niemniej rodzina musiała poznać wszystkie "uroki" chemioterapii, intensywnego leczenia silnymi lekami. Wiele nieprzespanych nocy, miesiące w szpitalu, wstrząsające chwile, gdy zaczęły chłopcu wypadać włoski. Siostra Artura, Karina, dotychczas nie umie wspominać bez łez tamtych trudnych dni.
Na szczęście zasadnicze leczenie to już przeszłość. Teraz jeszcze półtora roku kuracji podtrzymującej i rehabilitacji - co także wymaga niemałych środków finansowych - i można będzie zamknąć smutną kartę w historii tej rodziny. Godnej podziwu i wsparcia, którego będziemy mogli im udzielić w najbliższą niedzielę, 8 stycznia, o 16.00, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, podczas dobroczynnego koncertu "Kolęda serc".
Podzielmy się "tym jabłkiem, które mamy...".
Zjęcia: Paweł Dąbrowski
Montaż: Konstanty Gryniewicz