KE proponuje podwyższenie ceł na import zbóż z Rosji i Białorusi


Fot. pixabay
Komisja Europejska zaproponowała w piątek, 22 marca, podwyższenie ceł na import do UE zbóż, nasion oleistych i produktów zbożowych z Rosji i Białorusi, w tym pszenicy, kukurydzy i słonecznika. Cła te mają być wystarczająco wysokie, aby w praktyce ograniczyć wwóz tych towarów do Unii. „To długo oczekiwany i ważny środek” – ocenia litewski minister rolnictwa Kęstutis Navickas.




„Proponowane przez Brukselę cła importowe na rosyjskie i białoruskie zboża oznaczałyby w rzeczywistości zakaz ich importu do Wspólnoty - mówi minister rolnictwa Kęstutis Navickas i dodaje, „to długo oczekiwany i ważny środek”.

„Wprowadzenie cła musi znacząco zmienić system handlu z Rosją w kierunku zmniejszenia ilości rosyjskich zbóż i nasion oleistych w UE” - podkreślił Navickas.

Propozycja KE nie dotyczy tranzytu zbóż, nasion oleistych i produktów zbożowych z Rosji i Białorusi do krajów trzecich. Nowe cła mają być wystarczająco wysokie, aby zniechęcić do obecnego importu. W zależności od konkretnego produktu wzrosną one albo do 95 euro za tonę, albo do cła ad valorem (ustalane w stosunku do wartości produktu) w wysokości 50 proc.

Litwa, Łotwa, Estonia, Polska i Czechy zaapelowały w tym tygodniu do Komisji Europejskiej o wprowadzenie zakazu importu zbóż z Rosji i Białorusi do państw unijnych. Powyższa inicjatywa zostanie rozpatrzona przez Radę UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 26 marca.

W liście do KE podkreśla się, że Kreml finansuje wojnę na Ukrainie m.in. z zysków z eksportu zboża do UE, które zostało skradzione z okupowanych terytoriów, oraz że rosyjskie zboże wywiera presję na rynek wewnętrzny UE i bezpośrednio konkuruje z produktami unijnych rolników.

W 2023 r. Rosja wyeksportowała do UE 4,2 mln ton zbóż, nasion oleistych i produktów pochodnych o wartości 1,3 mld euro. Białoruś z kolei 610 tys. ton o wartości 246 mln euro.

Na podstawie: BNS