Dzień Zwierząt w Wilnie


Święcenie zwierząt w Kościele św. Franciszka i św. Bernarda w Wilnie, fot. bernardinai.lt
2 października na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Zwierząt. Często łączy się go także z Światowym Dniem Wegetarianizmu, który przypada w rocznicę urodzenia Mahatmy Gandhiego, jednego z pomysłodawców diety. W Wilnie te święta także powoli zaczynają istnieć - są podejmowane różne inicjatywy związane ze zwierzętami, trwające nie tylko ten jeden dzień.




W Wilnie co roku z okazji Dnia Zwierząt w Kościele św. Franciszka i św. Bernarda odbywa się święcenie zwierząt domowych. Tak więc wierni mogą przyjść na mszę ze swoimi pupilami, które zostaną na końcu mszy pobłogosławione i skropione święconą wodą. Tradycja ta trwa już od kilku lat i co roku na święcenie zwierząt zbierają się właściciele najróżniejszych stworzeń - od małych myszek i króliczków do ogromnych dogów.

Kościół to nie jedyne miejsce, gdzie można zabrać swojego pupila w Dniu Zwierząt. Ostatnio stolica Litwy bardzo się zmieniła i stała się przyjazna i otwarta dla zwierząt: z inicjatywy obecnego Mera Wilna Remigijusa Šimašiusa znaki zabraniające wstępu ze zwierzętami zamieniają się w nowe, mówiące "strefa grzecznych pupili", "strefa bezpiecznych spacerów", itp., które zachęcają właścicieli do zabierania zwierząt na miasto, jednak apelują o to, by było to dla wszystkich bezpieczne. Pojawiają się także miejsca, gdzie zwierzątka mogą się kąpać i pływać, co kiedyś było zabronione, zniesiono także opłaty za zarejestrowane psy i koty przebywające w mieszkaniach. Coraz więcej restauracji i innych tego typu miejsc otwiera swoje drzwi i przed ludźmi, i przed ich pupilami. Wilno staje się więc bardzo otwartym i tolerancyjnym miejscem dla wszystkich zwierząt.

Starania Mera Wilna zostały docenione i w tym roku Organizacja Ochrony Praw Zwierząt wręczyła mu nagrodę "Za przyjazną psom stolicę".

Jednak pomimo tego, nadal bardzo duża część ludzi nie rozumie, że zwierzęta to nie są zabawki, że też czują. Wprowadzone kary za znęcanie się nad zwierzętami nie powstrzymują niektórych od krzywdzenia przedstawicieli braci mniejszej - nadal wiele słyszy się o bestialstwie ludzi w stosunku do zwierząt. Także kierowcy często nie zwracają uwagi na czworonożnych na ulicach, przez co bardzo dużo zwierząt umiera pod kołami samochodów. Schroniska są przepełnione. Wilno staje się coraz bardziej otwarte dla zwierząt i daje im coraz więcej możliwości, ale jego mieszkańcy powinni się jeszcze nauczyć odpowiedzialności za tych, których oswoili.

Obecnie schroniska są przepełnione i nie mają wystarczających środków, aby zapewnić mieszkańcom przytułków dobre warunki i opiekę. Dlatego potrzebna jest pomoc finansowa oraz w postaci różnych rzeczy, które pozwoliłyby utrzymać zwierzątka w cieple. Bardzo przydałyby się stare lub nieużywane koce, prześcieradła, płaszcze, swetry, ciepłe ubrania, ręczniki, chusty, a nawet rulony kartonu. Szczególnie teraz, gdy zbliża się zima, schroniska apelują o pomoc, aby wszystkie zwierzęta mogły przetrwać chłód. Także bardzo potrzebne są pomocne ręce - wolontariusze, jednak trzeba pamiętać, że jest to bardzo odpowiedzialne i trudne zadanie i warto się wcześniej zastanowić, czy naprawdę to zajęcie odpowiednie dla nas.

Zainteresowani mogą znaleźć dokładną informację na temat pomocy materialnej lub wolonatriatu na facebooku lub stronach schronisk, np. lese.lt czy sos-gyvunai.lt.


Na podstawie: vilnius.lt, bernardinai.lt, wikipedia.org