Białoruscy opozycjoniści liczą na poparcie Bialackiego


Aleś Bialiacki, fot. Tokfm.pl
Białoruscy działacze praw człowieka liczą, że Polska włączy się w promowanie kandydatury dysydenta Alesia Bialackiego do pokojowej Nagrody Nobla. Apelują, by unijna polityka wobec Białorusi była konsekwentna i służyła walce z reżimem w tym kraju.
O poparcie kandydatury skazanego niedawno przez sąd w Mińsku na kolonię karną A. Bialackiego do pokojowej Nagrody Nobla apelował m.in. przedstawiciel organizacji „Vesna” („Wiosna”), Dzmitry Salauyou. Białoruscy działacze argumentowali, że byłoby to nie tylko dowodem uznania i poparcia międzynarodowej społeczności dla prodemokratycznych postaw na Białorusi, ale także pozytywnym sygnałem dla białoruskiego społeczeństwa i olbrzymim wsparciem dla tamtejszych organizacji pozarządowych.

Europoseł Marek Migalski, współorganizator II Europejskiego Kongresu Praw Człowieka, powołując się na nieoficjalne informacje z polskich ośrodków polityki zagranicznej, uznał za bardzo prawdopodobne, że Polska „zmontuje koalicję” na rzecz kandydatury Bialackiego do pokojowego Nobla. Jak mówił, podjęto już wstępne działania w tym zakresie.

Tydzień temu rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Bosacki powiedział, że MSZ uważa tę kandydaturę za bardzo dobrą. „Będziemy podejmować działania, by zainteresować nią Komitet Noblowski” - dodał. Nie chciał jednak zdradzać więcej szczegółów tej sprawy.

Przedstawiciele białoruskich organizacji podczas II Europejskiego Kongresu Praw Człowieka postulowali, by w sprawach Białorusi Unia mówiła jednym głosem, uznali, że - z racji m.in. bliskiego sąsiedztwa i znajomości tej problematyki - to Polska powinna być w UE ambasadorem spraw białoruskich i inicjatorem działań wspierających organizacje przeciwstawiające się reżimowi. Apelowali także, by projekt unijnego Partnerstwa Wschodniego, na który Unia przeznacza 600 mln euro, został wypełniony konkretną treścią.

„By Partnerstwo Wschodnie służyło także Białorusi, musi być wypełnione konkretnymi programami. Społeczeństwo musi zobaczyć w nim konkretną alternatywę dla Rosji” - przekonywał Aleś Zarembiuk z Białoruskiego Domu w Warszawie.

Obrońcy praw człowieka wskazywali na konieczność złagodzenia obowiązku wizowego, aby Białorusini mogli wyjeżdżać do krajów UE. „Lepiej raz zobaczyć niż dziesięć razy tylko słyszeć. Gdy więcej ludzi pooddycha powietrzem wolności i spokoju, szybciej dojdzie do tego, że takie powietrze będzie również w jego własnym kraju” - mówiła Ina Kulej, szefowa Komitetu Obrony Represjonowanych „Solidarność”. Apelowała też o rozszerzenie programów stypendialnych, by więcej młodych Białorusinów mogło kształcić się w krajach Unii.

„Izolacja Łukaszenki nie może oznaczać również izolacji białoruskiego społeczeństwa” - apelował Jurij Hubarewicz z Ruchu za Wolność. Aleś Michalewicz, były kandydat na prezydenta Białorusi wskazał, że UE powinna wzmocnić współpracę z białoruskimi organizacjami pozarządowymi; apelował o ułatwienia wizowe i otwarcie na białoruskich studentów.

Na Białorusi w październiku został powołany międzynarodowy komitet działający na rzecz nagrody dla A. Bialackiego. Ostateczny termin zgłaszania nominacji upływa 31 stycznia. A. Bialacki, szef Centrum Praw Człowieka „Vesna”, został skazany na cztery lata i pół roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie.

Na podstawie: Gazetaprawna.pl

Komentarze

#1 Biedny, zalosny ten dziadek,

Biedny, zalosny ten dziadek, juz dobrze nabroil, chcial obalic legalny rzad Bialorusi. I za to Nobel?
Szanowny Rebus, fantastyczna uwaga. I nalezy ci sie uznanie oraz nagroda. Jestes czlowiekiem myslacym.Pozdrowienia z Dallas.

#2 Polska to juz nic nie ma do

Polska to juz nic nie ma do roboty, jak tylko wsadzac swego nosa do wewnetrznych spraw Bialorusi.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.