35. rocznica Szlaku Bałtyckiego. Obchody we wsi Halin


fot. Centrum Kultury w Rudominie
Przed 35 laty, 23 sierpnia 1989 r., w 50. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow, ponad dwa miliony mieszkańców trzech krajów bałtyckich połączyło się w żywy łańcuch o długości ponad 600 km, by zaprotestować przeciwko narzuconej im wcześniej władzy. Szlak Bałtycki (zwany też „Bałtyckim łańcuchem”) był wyrazem solidarności Bałtów w ich drodze do odzyskania niepodległości. Szlak Bałtycki zorganizowały ruchy narodowe krajów bałtyckich: „Rahvarinne” w Estonii, Łotewski Front Ludowy i „Sąjūdis” na Litwie. W 2009 r. z okazji 20. rocznicy powstania Szlaku Bałtyckiego Parlament Europejski uchwalił rezolucję, na mocy której dzień 23 sierpnia jest Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. W tym samym roku UNESCO ogłosiło, że dodaje „Szlak Bałtycki” na listę chronionych dni pamięci historycznej.

Z okazji 35. rocznicy tak ważnego wydarzenia w gminie Awiżenie zostały zorganizowane uroczyste obchody, w których wzięli udział mieszkańcy i goście gminy.

Obchody rozpoczęto od uroczystego odśpiewania hymnu Szlaku Bałtyckiego „Bunda jau Baltija”. Następnie przed publicznością wystąpiły zespoły działający przy Centrum Kultury w Rudominie. Zespół wokalny „Seni draugai” zaśpiewał piosenki, które brzmiały na tej drodze do wolności. Wzruszające piosenki wykonał zespół folklorystyczny „Verdenė” oraz zespół pieśni i tańca „Jawor”. Na zakończenie uroczystego koncertu wszyscy uczestnicy obchodów wspólnie zaśpiewali kilka piosenek, które również brzmiały na Szlaku Bałtyckim.

Wszystkich uczestników obchodów przywitali mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz i wicemer rejonu wileńskiego Edyta Tamošiūnaitė.

„Gdy dziś jechałem na pracę z myślą, że będę uczestniczyć w tych pięknych obchodach, żałowałem o tym, że nie mogłem doznać poczucia jedności, które odczuwali ludzie na Szlaku Bałtyckim, ponieważ nie było mnie jeszcze na świecie. Ale cieszę się, że urodziłem się w niepodległym kraju, który dał mi tyle wolności, dumy i wszystko to, co dziś osiągnąłem. Dziś, w obliczu wyzwań geopolitycznych, rozumiemy, jakie wyzwania nas mogą oczekiwać. Musimy się starać, aby to święto, jakie dziś obchodzimy, było świętowane i po 100 latach. Dziękuję za wspólnotę, którą tworzymy” – powiedział Robert Duchniewicz.

„Gdy stałam wraz ze swoimi rodzicami na Szlaku Bałtyckim, pamiętam, że panowała wówczas wzniosła atmosfera, ludzi przepełniały emocje. Połączonych w żywym łańcuchu ludzi przepełniała determinacja i poczucie jedności. Tej jedności potrzebujemy również dzisiaj, w obliczu niepokojących wydarzeń na świecie. Życzę, aby odwaga, determinacja i miłość do Ojczyzny były w naszych sercach” – powiedziała Edyta Tamošiūnaitė.

Na uroczystość przybył uczestnik Szlaku Bałtyckiego Antanas Skaistys, który podzielił się ze wszystkimi swoimi wspomnieniami o tym wydarzeniu, o uczuciach, jakie zawładnęły ludzi stojących w żywym łańcuchu.

„Kiedy próbowaliśmy dostać się we właściwe miejsce, musieliśmy skorzystać z objazdów, ponieważ wszystkie drogi były zablokowane. Ruch był taki, że na zakurzonej drodze nic nie było widać w promieniu dziesięciu metrów. Na każdą osobę przypadał jeden metr. Nasza rodzina składała się z czterech osób - ja, moja żona i dwójka dzieci. To dla mnie wielki zaszczyt, że zajęliśmy cztery metry Bałtyckiego Szlaku. Odwracając się plecami do Wschodu, pokazaliśmy, że chcemy iść do świata zachodniego. Bałtycki Szlak pokazał całemu światu, że trzy kraje bałtyckie chcą niepodległości. Myślę, że gdyby tego szlaku nie było, świat zachodni nie rozpoznałby, że dążymy do niepodległości – dzielił się swoimi wspomnieniami Antanas Skaistys.

Podczas obchodów zostały rozdane flagi litewskie i innych krajów bałtyckich.

Materiał nadesłany. Bez skrótów i redakcji