Gabriel Attal, najmłodszy premier Francji
Gabriel Attal nazywany bywa najlepszym wcieleniem ducha ruchu, który wyniósł do władzy Emmanuela Macrona. Satyrycy przedstawiają go jako klon prezydenta i podkreślają, że teraz dopiero młody polityk będzie naprawdę rzecznikiem, bowiem jego rola jako premiera ograniczy się do przekazywania opinii publicznej decyzji szefa państwa.
Jak komentuje France 24, Macron mógł podjąć decyzję o mianowaniu go premierem ze względu na wyniki sondaży, ale możliwe też, że o awansie Attala zdecydowały problemy z innym potencjalnym kandydatem na premiera - ministrem sił zbrojnych Sebastienem Lecornu. Pogłoski sugerowały, że to jego Macron chce uczynić szefem rządu, ale lewe skrzydło prezydenckiej partii i jej koalicyjny partner - centrowe ugrupowanie MoDem, nie chciały, by premierem został polityk, wywodzący się z centroprawicowej partii Republikanie.
Attal, który jest synem producenta filmowego i skończył prestiżową uczelnię Science Po, był "cudownym dzieckiem" rządu już w roku 2018, gdy mając 29 lat został sekretarzem stanu w resorcie edukacji i najmłodszym członkiem gabinetu w V. Republice - przypomina France 24.
Od początku kariery, którą rozpoczął w Partii Socjalistycznej, Attal uważany był za tytana pracy, obdarzonego ponadto dużym "zmysłem politycznym".
W 2020 roku, gdy urząd premiera objął Jean Castex, Attal został rzecznikiem rządu. Stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków w ekipie Macrona.
Był wówczas związany ze Stephanem Sejourne, który został następnie szefem prezydenckiej partii Renesans, a w piątek, 12 stycznia, rano oficjalnie objął stanowiska szefa dyplomacji. Związek rozpadł się w 2023 roku, ale wcześniej przyciągał wiele uwagi mediów.
Po ponownym wygraniu wyborów prezydenckich Macron zaoferował mu stanowisko ministra ds. budżetu w gabinecie Elisabeth Borne. Zdecydowała o tym łatwość komunikowania i obycie Attala z mediami, które sprawiły, że był w stanie bronić "na pierwszej linii" niepopularnej reformy systemu emerytalnego - wyjaśnia France 24.
W lipcu 2023 roku młody polityk objął bardzo prestiżowy we Francji resort edukacji narodowej.
Jego krytycy zwracają uwagę, że Attal nie ma doświadczenia pracy poza sektorem publicznym, bywa też wykpiwany - również przez własny obóz polityczny - za to, że jest w nim coś z klasowego prymusa, którego ma się ochotę "walnąć w głowę".
Attal, choć wywodzi się z socjalistów, był jak dotąd zadeklarowanym centrystą, ale - jak pisze France 24 - wydaje się, że wzorem Macrona zbliża się do centroprawicy.
Misja, jaką powierzył mu prezydent, ma w dużej mierze polegać na wzmocnieniu i skonsolidowaniu obozu rządzącego przez wyborami do parlamentu Europejskiego, które odbędą się w czerwcu - wyjaśnia portal.
Na podstawie: PAP